Atak hakerski zmusza 800 szwedzkich sklepów do zamknięcia
Pieniądze albo dane
Firma Kaseya – amerykański dostawca usług informatycznych – przyznała, że padła ofiarą „wyrafinowanego ataku hakerskiego". Według ekspertów do spraw cyberbezpieczeństwa, za działaniami przestępców mogła stać rosyjska organizacja REvil. Jak pisze „New York Times", istotą ataku było ukrycie oprogramowania szantażującego (ransomware) w aktualizacji oprogramowania spółki Kaseya, z którego korzystają firmy na całym świecie. Hakerom udało się podmienić pliki aktualizacji po przedostaniu się do wewnętrznego systemu Kasei dzięki luce w zabezpieczeniach.
Wyłączone sklepy
Na systemie dostawcy bazują dziesiątki firm na całym świecie, w tym szwedzka sieć supermarketów spożywczych Coop, (pod kontrolą oprogramowania firmy Kaseya działają kasy). Coop, zgodnie z zaleceniem FBI, które kazało dotkniętym atakiem firmom wyłączyć serwery, w piątek wieczorem zamknęła ok. 800 sklepów w Szwecji, notując przy tym gigantyczne straty.
Politycy w walce z hakerami
Szwedzki minister obrony Peter Hultqvist określił sytuację jako „bardzo niebezpieczną" i podkreślił konieczność zwiększania zabezpieczeń wśród prywatnych przedsiębiorstw. Zaznaczył, że analogiczne ataki mogą następnym razem celować w organizacje państwowe i być przyczyną chaosu społecznego. Również prezydent USA Joe Biden odniósł się do sprawy, informując, iż zlecił już odpowiednim służbom zbadanie okoliczności ataku hakerskiego.
fot. Pixabay