Australia uchwaliła prawo dotyczące płacenia za newsy
Płatne newsy
Australia ostatecznie uchwaliła ustawę, zgodnie z którą koncerny takie jak Facebook czy Google będą musiały płacić lokalnym mediom za udostępnianie ich treści. Rozmowy w tej sprawie trwały 3 lata. Choć giganci technologiczni próbowali maksymalnie opóźnić wprowadzenie przepisów, ostatecznie udało się je zatwierdzić. Nie obyło się bez kompromisów, co nie zmienia faktu, że Australia wprowadziła ustawę w życie jako pierwsze państwo na świecie. Kolejne mogą być Kanada oraz USA.
Dlaczego firmy miałyby płacić? Google i Facebook pozwalają na wyszukiwanie newsów, a dzięki generowanym przy tym przychodom z wyświetlanych przez użytkowników reklam, zarabiają pieniądze. W związku z tym władze uznały, że sprawiedliwe będzie, by koncerny podzieliły się z mediami częścią przychodów. Do tego korzystanie z takiego agregatora treści wpływa negatywnie na skłonność użytkowników do odwiedzania strony głównej – skoro wszystko, co warte uwagi, otrzymają bezpośrednio na Facebooku czy platformie Google’a.
Kwestia umowy
Ustawa nie ingeruje przy tym w formę porozumienia między gigantami a daną witryną. W przypadku braku porozumienia przez okres 2 miesięcy, automatycznie rozpocznie się arbitraż, mający na celu odgórne ustalenie warunków. To jeden z kompromisów, ponieważ pierwotna wersja ustawy dawała mediom możliwość indywidualnego pozwu przeciw gigantom, gdyby porozumienie nie zostało zawarte. Płacącym za wiadomości koncernom pozostawiono ponadto wolność wyboru, jakie treści pojawią się w usłudze – jeżeli Facebook czy Google nie będą chcieli z kimś współpracować lub nie uzgodnią warunków, mogą po prostu wykluczyć wybrane media.
Uchwalenie przepisów sprawia, że obie firmy chcąc dalej działać w Australii, muszą się do nich przystosować. Koncerny oponowały przeciw przepisom, ale ostatecznie zapowiedziały, że będą je respektować.
fot. Pixabay