Długopis-dyktafon Olympus VP-20
W wielu sytuacjach biznesowych zachodzi konieczność nagrania rozmowy, choćby dlatego, że nie nadążamy z notowaniem wypowiedzi rozmówcy. Wówczas niezastąpiony jest dyktafon. Olympus uznał, że jego nowy gadżet – dyktafon VP-20 – oprócz funkcjonalności zyska także elegancki dizajn.
Mieszczący się w kieszeni dyktafon, który przypomina długopis, ma szereg funkcji umożliwiających jego wygodną obsługę, a także zapewniających – jak podaje producent – doskonałą jakość nagrania.
Sprzęt wyposażony został w wielokierunkowy mikrofon stereo, co pozwala nagrywać dźwięk z różnych kierunków i odległości. Gdy rozmówców jest wielu, a wypowiedzi nie padają w ustalonej kolejności, tego typu funkcja bardzo się przydaje. Eliminuje bowiem konieczność każdorazowego kierowania mikrofonu w stronę rozmówcy i ciągłych zmian jego pozycji. Na górze obudowy dyktafonu umieszczono przycisk REC, dzięki któremu można błyskawicznie rozpocząć nagrywanie. Dodatkowo wmontowano filtr antyszelestowy, który automatycznie odróżnia głosy rozmówców od szumów i trzasków zewnętrznych, tłumiąc te niepożądane. Dzięki temu, jak zapewnia producent, użytkownik otrzymuje czyste i wyraźne wypowiedzi doskonałej jakości.
VP-20 posiada zintegrowane gniazdo mikrofonu i słuchawek. Pozwala to nagrywać również za pomocą zewnętrznego mikrofonu lub przystawki TP8.
Nagrywanie jest łatwiejsze także dzięki następującym funkcjom dyktafonu:
- „Sceny nagrywania" – możliwość wykorzystania najlepszych ustawień z czterech typowych scenariuszy nagrywania, m.in. wyjątkowo czułego trybu kieszonkowego;
- Timer – nagranie może rozpocząć się automatycznie po 3, 5 lub 10 minutach;
- Pendrive – dzięki portowi USB w dyktafonie dane do komputera można przesyłać bez dodatkowych kabli i oprogramowania; jednocześnie można go wykorzystać do ładowania baterii;
- Tryby usprawniające tłumaczenie i naukę języków.
Dyktafon Olympus VP-20 będzie dostępny w Polsce od początku marca 2020 r. w cenie ok. 450 zł.
fot. Olympus