Firefox razy dwa
Na desktopie i smartfonie
W młodszym o kilkadziesiąt godzin, desktopowym Fiefoksie 80, użytkownicy zauważą jedną w miarę istotną zmianę: browser może być obecnie wykorzystywany jako systemowa przeglądarka dokumentów PDF. Poza tym Mozilla deklaruje, że internauci cierpiący na epilepsję mogą ograniczyć liczbę wyświetlanych przez przeglądarkę animacji.
Długo leżała odłogiem
Więcej zmian pojawiło się w Firefoksie Daylight działającym pod kontrolą Androida. Jest to wariant przeglądarki napisany w praktyce od nowa. Tutaj od razu można dostrzec zastosowanie mechanizmu wzmocnionej ochrony przed śledzeniem, znanej z desktopowej edycji przeglądarki. Podczas odwiedzania witryn zawierających elementy rejestrujące aktywność internauty w pasku adresu pojawia się symbol tarczy, informujący, że Firefox blokuje skrypty i inne elementy szpiegujące użytkownika.
Po prawej stronie, tuż pod paskiem adresu, umieszczono symbol maski zakładanej na oczy. Stuknięcie go przełącza Firefoksa w tryb prywatny; po zamknięciu przeglądanych w nim kart automatycznie usuwania jest historia surfowania.
Androidowy wariant Firefoksa pozwala zapisywać otwarte karty w postaci tzw. kolekcji, które pomagają uporządkować adresy związane ze sobą tematycznie (sportowe, rozrywkowe, wiadomości i inne).
Wśród opcji konfiguracyjnych Firefoksa pojawiła się możliwość włączenia trybu ciemnego. Pasek adresu (wraz ze znajdującym się z prawej strony menu) da się umieścić zarówno u góry, jak i u dołu okna programu.
Obsługiwany jest obecnie również tryb wyświetlania „obraz w obrazie", który pozwala przeglądać zasoby sieci w głównym oknie browsera i jednocześnie pokazywać materiał wideo w mniejszym, umieszczonym na wierzchu ekranie.
Czy wszystko zadziała?
Programiści Mozilli nie mówią tego wprost, ale można podejrzewać, że ze względu na fakt „przepisania" browsera od mowa nie da się zagwarantować poprawnego działania wszystkich rozszerzeń, które powstały dotychczas dla przenośnego Firefoksa. Na razie zespół odpowiedzialny za przeglądarkę wybrał dziewięć najlepszych dodatków (ich listę można sprawdzić w menu Add-ons) i obiecał, że szybko postara się o zwiększenie liczby rozszerzeń.
fot. Mozilla