Google przez rok oszczędził miliard dolarów dzięki pracy zdalnej
Ktoś zyskał, ktoś stracił
Pandemia covid-19 bez wątpienia uderzyła w wielu przedsiębiorców. Z powodu locdownu i innych ograniczeń cierpią restauratorzy czy branża fitness. Również firmy z branży technologicznej zmagały się z trudnościami w organizacji pracy, kiedy musiały odesłać wiele osób do domu. Ten rok pokazał też jednak, że na dłuższą metę domowe biuro nie musi być aż tak złym rozwiązaniem.
Bez masażu i owocowych czwartków
Przekonał się o tym Google, który ogłosił właśnie, że nowy tryb pracy pozwolił spółce zmniejszyć o ponad miliard dolarów koszty zatrudnienia. Wpłynęło na to wiele czynników, m.in. brak wydatków na dojazdy pracowników czy podróże służbowe. Odpadły też koszty zapewniania rozrywki personelowi. Wiele firm stara się bowiem tworzyć kreatywne środowisko pracy, co bez szeregu atrakcji (masaże, kuchnia z personelem, imprezy pracownicze) byłoby trudne do zrealizowania.
Tylko w pierwszym kwartale 2021 roku spółka Alphabet zaoszczędziła 268 milionów dolarów. Wydatki powinny być z czasem jeszcze mniejsze – pracujące z domów osoby mają już dostęp do sprzętu biurowego. Od początku pandemii zredukowano też o 1,4 miliarda dolarów wydatki na kampanie promocyjne. Spółka nie odłożyła przy tym dodatkowych pieniędzy na czarną godzinę i spożytkowała je na utworzenie kilku tysięcy dodatkowych miejsc pracy.
Konieczny eksperyment
Takie dane na pewno dają do myślenia. Pojawia się pytanie, czy nawet po przezwyciężeniu niesprzyjającej sytuacji rzeczywiście warto wracać do biur na stałe. Mimo wszystko taka forma zatrudnienia ma też jednak swoje wady, a najpoważniejsza to utrudnione szkolenie nowych pracowników. Google deklaruje, że chce przywrócić działanie biur jeszcze w tym roku, ale na nowych warunkach.
Spółka chce wprowadzić model hybrydowy i wykorzystać zalety obu systemów. W biurach ma być mniej personelu, a pracownicy będą pojawiać się w firmie nieco rzadziej, przez resztę czasu pracując z domu. Jeżeli więc szukać w pandemii jakichś pozytywów, okazja do przetestowania nowych form zatrudnienia jest jednym z nich.
fot. Pixabay