Naukowcy domagają się standardów dotyczących eksperymentów na mózgu
Po raz pierwszy w historii możemy ingerować w ludzkie umysły
Postęp nauki, np. głęboka stymulacja mózgu czy interfejsy mózg-komputer, pomagające pacjentom poruszać protezami kończyn lub komunikować się po urazie mózgu, sprawiają, że manipulacja ludzkim umysłem staje się coraz bardziej możliwe. Stwarza to potrzebę przepisów i zabezpieczeń regulujących korzystanie z nowych narzędzi. – Zestaw neuroregulacji prawnych powinien zostać dodany do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka przyjętej przez ONZ – twierdzi Rafael Yuste, profesor neuronauki na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku i organizator Morningside Group zrzeszającej naukowców i etyków proponujących podobne standardy.
Wśród przepisów, które chroniłyby mózg przed nadużyciami ze strony nowych technologii znalazłyby się prawo do tożsamości, wolnej woli i zachowania prywatności psychicznej wraz z prawem równego dostępu do osiągnięć w zakresie usprawniania mózgu i ochrony przed uprzedzeniami algorytmicznymi. – Jeśli możesz eksperymentować na neuronach, możesz w zasadzie czytać i pisać w umysłach ludzi – mówił Yuste podczas panelu internetowego na Web Summit, globalnej konferencji technologicznej. Jego zdaniem po raz pierwszy w historii ludzie mogą mieć dostęp do treści ludzkich umysłów. – Musimy być bardzo ostrożni we wprowadzaniu tej możliwości do społeczeństwa – dodaje naukowiec.
fot. Gerd Altmann – Pixabay