Ze mną, ale nie mój

Przedstawiciele Samsunga zapowiedzieli, że od przyszłego tygodnia nabywcy znaczników Galaxy SmartTags będą mogli sprawdzć, czy nie są śledzeni za pomocą inteligentnych tagów.

Dwie strony medalu

Sprzedawane przez Samsunga znaczniki Galaxy SmartTags przydają się, gdy trzeba odnaleźć przedmioty takie jak zgubione klucze, portfele, rowery itp. Wykorzystywana jest przy tym usługa SmartThings Find. Według przedstawicieli koreańskiej firmy na całym świecie sprzedano już 70 milionów znaczników. Możliwe jest odnalezienie każdego z nich także dzięki pomocy innych użytkowników usługi SmartTags Find (o ile właściciel znacznika uaktywni odpowiednią opcję).

SmartTags mogą być jednak wykorzystywane do śledzenia osób bez ich wiedzy i zgody. Gażety te są małe, więc nietrudno wrzucić je komuś do torby albo plecaka, a następnie stale monitorować pozycję niczego nieświadomej ofiary.

Samsung zdecydował z tego właśnie powodu o dodaniu do usługi SmartThings Find funkcji wykrywania nieznanych znaczników. Pozwoli ona zorientować się, że wraz z nami porusza się element SmartTag, który do nas nie należy i - być może – jest wykorzystywany w charakterze szpiega.

W sprzedaży są dostępne dwa wartianty znaczników SmartTags. Wersja podstawowa pozwala lokalizować przedmioty dzięki zamontowanym nadajnikom Bluetooth LE (Low Energy). Wariant SmartTag Plus wyposażony jest dodatkowo w moduł UWB (Ultra Wideband), który zwiększa precyzję lokalizacji.

fot. Samsung