Telefon wkrótce rozpozna żywą skórę
Już niebawem w smarfonach zostanie zaimplementowany nowa technologia rozpoznawania twarzy oparta na skanowaniu 3D. Opracowała ją firma Trinamix, spółka córka niemieckiego koncernu chemicznego BASF. Trinamix rozpoczęła już współpracę z Qualacomm. W jej efekcie nowy sposób rozpoznawania twarzy ma być bardzo szybko wdrożony również w telefonach budżetowych.
Rozpoznawanie prawdziwej skóry przez urządzenie ma dwa oblicza. Z jednej jest to trochę przerażające, że smartfon ma decydować, czy skanowana jest żywa skóra. Na drugiej szali jednak leżą względy bezpieczeństwa, wobec których dodatkowa forma weryfikacji twarzy może się okazać bardzo potrzebna.
Jak to działa? Skanery stosowane w sztandarowych produktach (jak np. iPhone 11) używają czujników Face ID i nastawione są na badanie mapy kropek podczerwieni wybranych elementów twarzy i zdjęć 2D. Założeniem Trinamix jest sprawdzanie rozproszenia wstecznego odbijanej podczerwieni skanu 3D, czego efektem jest stwierdzenie, czy twarz składa się z żywej skóry, czy jest np. maską.
Demonstracja tej technologii pokazała również, że kamera Trinamix może z łatwością odróżniać inne materiały. W teście próbnym dwa zielone bloki (jeden plastikowy i jeden drewniany) umieszczono tuż przed laptopem. Na ekranie pojawił się pikselowany wynik rozproszenia wstecznego punktu podczerwieni kamery, który przedstawiał bloki w różnych kolorach, informując w ten sposób, że ma do czynienia z różnymi materiałami.
Ponadto urządzenie mierzy indywidualnie odległość każdej kropki lasera. Pozwala to na wykrycie zniekształcenia wzoru kropek. Dzięki temu technologia ta jest kompatybilna z telefonem, laptopem lub innym systemem kamer do skanowania twarzy 3D z aparatami dowolnego dostawcy.
Nowa technologia skanowania twarzy może się okazać przydatna nie tylko do odblokowywania telefonów – może też pomóc w ustaleniu, czy np. w samochodzie znajduje się kierowca-człowiek, czy zapiął pas bezpieczeństwa itp.
fot. Gerd Altmann – Pixabay