A A A

Internet śmieci

PC Format 05/2016
Internet rzeczy, którego gwałtowny rozwój ma nastąpić w tym roku, z założenia ma uczynić życie człowieka lepszym i wygodniejszym. Niestety mało kto zauważa liczne wady tego rozwiązania. DAWID KOSIŃSKI

Strach przed przestępcą i... aktualizacją

Problem ten dotyczy też dużych firm. W styczniu 2012 roku hakerom udało się włamać do sieci 700 kamer monitoringu wyprodukowanych przez firmę TRENDNet – nagrania z nich opublikowano w internecie. To zaś oznacza to, że cyberprzestępcy dysponujący odpowiednimi umiejętnościami będą mogli włamać się też do wybranych systemów domowego monitoringu. Skutki mogą być opłakane – jeszcze kilka lat temu stalker musiał nagimnastykować się, by śledzić swoją ofiarę w realnym świecie, obecnie może sprawdzać jej poczynania w serwisach społecznościowych, zaś niebawem mający odpowiednie umiejętności cyberprzestępca będzie mógł podglądać ofiarę w jej własnym domu. Z podobnych możliwości chętnie skorzystają też tradycyjni przestępcy, którzy najpierw za pomocą kamer potwierdzą brak obecności domowników, następnie sprawdzą ich lokalizację, wykorzystując używane przez nich urządzenia ubieralne lub media społecznościowe, a następnie złamią zabezpieczenia inteligentnego zamka do drzwi i bezkarnie obrabują upatrzony wcześniej dom lub mieszkanie. Nie zajmie im to dużo czasu, ponieważ dzięki kamerom będą z wyprzedzeniem wiedzieć, gdzie szukać cennych przedmiotów.

Tego typu niebezpieczeństw jest znacznie więcej. Dysponujący odpowiednimi umiejętnościami złodziej lub żartowniś będzie mógł zamknąć ofiarę w domu, podnieść temperaturę do niebezpiecznego poziomu, a całą sytuację transmitować w sieci. Podobne problemy mogą też dotknąć właścicieli najnowocześniejszych samochodów. Dwóch hakerów, Charlie Miller oraz Chris Valasek, poprosiło dziennikarza Andy’ego Greenberga z magazynu „Wired”, by ten przejechał się zdalnie przechwyconym przez nich samochodem. Hakerzy byli w stanie sterować klimatyzacją, radiem, wycieraczkami, spryskiwaczem oraz wyświetlaczem na tablicy rozdzielczej. Użycie tych elementów nie mogło w bezpośredni sposób zagrażać życiu, potem jednak wyłączyli pedał gazu, co na ruchliwej drodze było skrajnie niebezpieczne. Mieli też możliwość zablokowania w podobny sposób hamulca, ale nie odważyli się skorzystać z tej możliwości.

Luka ta została naprawiona za pomocą odpowiedniej aktualizacji, jednak nowe oprogramowanie może nie tylko zlikwidować poprzednie błędy, ale też… dodać nowe. Boleśnie przekonali się o tym użytkownicy termostatów Nest – otrzymały one aktualizację, która powodowała bardzo szybkie rozładowywanie się wbudowanego akumulatora. Wówczas termostat się wyłączał, a temperatura w domu nagle malała. Sytuacja była poważna, ponieważ awaria zbiegła się w czasie z falą mrozów w dużej części Stanów Zjednoczonych. Początkowo nawet pomoc techniczna nie wiedziała, jak sobie poradzić z tym problemem, mimo że widziała o jego istnieniu. W końcu ustalono, że usterkę można zlikwidować, ręcznie resetując termostat. Proces ten wymagał wykonania dziewięciu skomplikowanych kroków – od odczepienia urządzenia od ściany i ładowania go przez kwadrans, przez ponowne przymocowanie do ściany i wciśnięcie serii przycisków, po ponowne ładowanie przez godzinę. Cała procedura była kłopotliwa, nieintuicyjna i wielu użytkowników miało ogromne problemy z jej przeprowadzeniem. Należy spodziewać się, że wraz z popularyzacją internetu rzeczy takich sytuacji będzie więcej.

Inteligentne nie zawsze znaczy lepsze

Choć internet rzeczy jest przydatnym rozwiązaniem, niestety wiele podłączonych do sieci gadżetów nie wprowadza do życia człowieka jakiejkolwiek wartości dodanej. Co więcej, mogą one bardzo obniżyć poziom bezpieczeństwa użytkownika. Co prawda inteligentna doniczka, pralka lub parasolka nie sprawią, że ich właściciel od razu stanie się łatwym celem dla cyberprzestępców, jednak inaczej wygląda to w przypadku monitoringu, inteligentnych okien oraz zdalnie sterowanych drzwi i bram. Mimo że urządzenia te dzisiaj wydają się bezpieczne, nie należy bezkrytycznie się nimi zachwycać.

Warto pamiętać, że nowoczesnymi rozwiązaniami interesują się nie tylko zwykli użytkownicy, ale też przestępcy. Świadczą o tym między innymi policyjne statystyki, według których znacznie rośnie liczba oszustw związanych z przechwytywaniem pieniędzy z kont bankowych lub kart płatniczych, a jednocześnie spada liczba klasycznych napadów. Skoro nawet dawni kieszonkowcy kradną, używając smartfona i komputera, można podejrzewać, że podobnych narzędzi będą w przyszłości używać też inni przestępcy. Dlatego zamiast bezkrytycznie przyjmować wszystkie nowoczesne rozwiązania czasem warto pozostać przy ich klasycznych odpowiednikach. W końcu jeśli typowym narzędziem włamywacza stanie się laptop, może on sobie nie poradzić ze sforsowaniem zwykłego zamka z analogowym kluczem.


Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto