A A A

Jak kupić program

PC Format 10/2012
Określenia: freeware, pełna wersja, wersja pudełkowa, odchodzą już do lamusa. Oprogramowanie coraz częściej kupujemy w wersji cyfrowej z sieci lub płacimy abonament za czasowy dostęp do usług związanych z chmurą. BARTŁOMIEJ MROŻEWSKI

Przechadzając się po markecie z elektroniką, wciąż można zobaczyć półki z opakowaniami DVD z grami i aplikacjami użytkowymi. Jest to jednak łabędzi śpiew tej formy dystrybucji.

Śmierć pudełka

Najłatwiej przekonać się o tym, kupując w miarę nową grę, np. Battlefield 3. Mimo że w opakowaniu są dwie płyty DVD, wcale nie musimy ich używać. Battlefield jest powiązany z platformą internetową, w tym wypadku Origin  (http://store.origin.com/), która pełni funkcję sklepu, kanału dostarczania aktualizacji oraz systemu autoryzacji. Aby zainstalować kupioną w sklepie grę, wystarczy podać kod, a Origin ściągnie i zainstaluje pliki. Co więcej, jeśli zainstalujesz grę z DVD, wcale nie unikniesz pobierania gigabajtów z sieci. Gra w pudełku to stara wersja, która od czasu wydania tytułu została wielokrotnie poprawiona przez kolejne patche, które i tak musisz pobrać.

Błyskawiczna dezaktualizacja to jeden z powodów odejścia od tradycyjnego sposobu sprzedaży programów. Poza tym przeniesienie dystrybucji do sieci pozwala producentom na spore oszczędności. Nie trzeba tłoczyć płyt, rozwozić ich po hurtowniach, sklepach itp.

Niewielkie koszty dystrybucji internetowej zmieniły układ sił na rynku. Po pojawieniu się pierwszych internetowych sklepów z oprogramowaniem na smartfony małe firmy, a nawet pojedynczy deweloperzy zaczęli skutecznie konkurować z gigantami. To doprowadziło do sytuacji, że aplikację można kupić już za kilka dolarów.

Sklepy z aplikacjami

Pierwszy sklep z oprogramowaniem pojawił się w Ubuntu Linux. Od 2010 roku można z niego nie tylko instalować bezpłatne programy, ale także kupować komercyjne aplikacje. Ze względu na niszowy charakter nie miał on wielkiego wpływu na rynek dystrybucji oprogramowania. Większe znaczenie miało dołączenie na początku 2011 roku do systemu Mac OS X sklepu AppStore, który szybko stał się najważniejszym kanałem dystrybucji oprogramowania na tę platformę.

Rewolucja w sposobie dostarczania i aktualizacji aplikacji dotrze do szerokiego grona użytkowników PC wraz z premierą Windows 8 jesienią tego roku. Tak jak w przypadku innych sklepów z aplikacjami, Windows Store będzie także wspierał proces autoryzacji i aktualizacji.

A na co mogą liczyć użytkownicy wcześniejszych wersji Windows? Na konkurencję! Według zapowiedzi 5 września programy użytkowe pojawią się na Steam  (http://store.steampowered.com). Serwis ze swoimi 52 mln aktywnych użytkowników będzie poważną konkurencją dla debiutującego w tym samym czasie Windows Store.

Zamiast kupić – wynajmij

Coraz popularniejszy staje się model oprogramowania jako usługi. Licencję w tym wypadku wykupuje się np. na miesiąc czy rok, więc dostęp do aplikacji można uzyskać taniej niż w wypadku zakupu licencji na czas nieokreślony.

Co ważne, w okresie użytkowania aplikacji są uwzględnione wszystkie aktualizacje – to bardzo zwiększa atrakcyjność całej usługi. Kupując aplikację w tradycyjny sposób, możemy z niej korzystać bez ograniczeń czasowych. Jednak w praktyce jest to fikcja. W przypadku zastosowań profesjonalnych, aktualizacja, co zdarza się średnio co 2 lata, jest koniecznością, gdyż rozwiązania czy formaty plików, które pojawiają się w nowych wersjach narzędzi, stają się szybko standardem. Użytkownicy są zmuszani do okresowych płatności na rzecz producenta, tyle że nie w postaci miesięcznego abonamentu, lecz opłat za upgrade.

Nie wszyscy są zachwyceni chmurą

  • Steve Wozniak
    amerykański wynalazca, jeden z trzech założycieli Apple, jest sceptyczny wobec trzymania danych w chmurze.
Aplikacje ze sklepów, software jako usługa, dyski sieciowe – te wszystkie rozwiązania bazują na chmurze. Na serwerach tych usług przechowywane są nasze prywatne informacje (np. numer karty) i dokumenty. To może okazać się groźne. Jak pokazały doświadczenia takich firm, jak Sony, hakerzy potrafią złamać zabezpieczenia i dobrać się do danych użytkownika. Innym zagrożeniem jest awaria, co przytrafiło się polskiej firmie Beyond, która jednocześnie straciła dyski podstawowe i backupowe, a wraz z nimi dane klientów. Problemy zdarzają się nawet chmurowym gigantom, jak Google czy Amazon, którzy mają najlepszych inżynierów. Krytycy ze starszego pokolenia komputerowych guru, oprócz Steve’a Wozniaka m.in. pionier open source Richard Stallman, ostrzegają, że trzymanie danych w chmurze może być zgubne.

Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto