Zmiany na smartfonowym podium

Podczas niespełna półtoragodzinnego spotkania prelegenci zastanawiali się jak w bieżącym roku zmieni się rodzimy rynek ICT i przedstawiali odpowiednie scenariusze, komentowali sprzedaż usług chmurowych w Polsce, a także dywagowali na temat zmieniających się strategi firm IT i wpływu obecnej sytuacji na planowane wydatki.
Oprócz poruszania zagadnień, które mogą nie za bardzo zainteresować nas, zwykłych użytkowników elektroniki, mówiono też o smartfonach. A w zasadzie sprzedaży tego rodzaju urządzeń w pierwszym kwartale bieżącego roku. Efektem upublicznienia najnowszych statystyk na ten temat był wysyp jednoznacznie brzmiących tytułów newsów w serwisach komórkowo-komputerowych: „Samsung na kolanach!", „Żarło, żarło i zdechło. Samsung nie jest już królem [...]", „To nie żart, #xiaomilepsze." Ostatni nagłówek zawierający hasztag mówi wszystko.
To prawda. Według analityków i IDC podium w pierwszym kwartale br. wygląda następująco: 31,6 proc. Xiaomi – miejsce pierwsze, 26,8 proc. Huawei – miejsce drugie, 22,3 proc. Samsung – miejsce trzecie. Powyższe dane dotyczą sprzedaży smartfonów w Polsce. Natomiast udział w rynku w 1. kwartale 2020 roku wygląda bardziej zrównoważenie: tu wciąż prowadzi Samsung z jedną czwartą udziałów w rynku (tendencja mocno spadkowa), drugą lokatę zajmuje Huawei z 24,6 proc. (trend rosnący), a trzecią Apple z 22,2 proc. (wartość mniej więcej stała), nieznacznie wyprzedzając Xiaomi (tendencja wznosząca) z 21,4 procenta na koncie.
Sytuację tę przedstawiciel IDC komentuje na Twitterze następująco: „Nastąpił znaczny spadek popytu na topowe modele na czym ucierpiał @SamsungMobile a zyskało @Xiaomi. Do łask klientów wróciły tańsze smartfony [...]." Nic dodać, nic ująć.
fot. 123rf