Konstrukcja
DMC-G3 ma kilka elementów charakterystycznych dla zaawansowanych aparatów: ruchomy ekran LCD (dotykowy), wizjer elektroniczny, stopkę do lampy błyskowej, tryby manualne, pierścień do płynnej zmiany parametrów. Jest też ukłon w kierunku zupełnie początkujących miłośników fotografii, np. przycisk iA, który pozwala natychmiast włączyć tryb pełnej automatyki.
Postępująca miniaturyzacja spowodowała zmniejszenie aparatu, a także wszystkich elementów sterujących, które dla wielu osób będą nieco za małe. Minusem jest także zastosowany akumulator – jego czas pracy jest szacowany zaledwie na 250–270 zdjęć.
Jakość zdjęć i filmów
Od swojego poprzednika Lumix DMC-G3 różni się kilkoma usprawnieniami, do których należy m.in. matryca o rozdzielczości 16 mln pikseli, a także procesor obrazu Venus Engine FHD. Pozwala to robić zdjęcia o wyższej rozdzielczości, a także nagrywać filmy Full HD (dostępne są także niższe tryby, począwszy od 320x240).
Jakość zdjęć i materiału wideo oceniliśmy bardzo dobrze. Zarówno w jasnym świetle dziennym, jak i w słabszych warunkach oświetleniowych, wychodzą one świetnie. Szumy są akceptowalne nawet przy ISO 6400, ich poziom nie przekracza 1,55 proc. (jednak przy ISO 400–800 są wyższe niż w tanich lustrzankach). Aberracje chromatyczne są na poziomie ułamka piksela, a ostrość w centrum kadru sięga 2163 LW/PH.
Wadą testowanego zestawu wydaje się całkowity brak możliwości fotografowania w trybie makro, bo aparat poprawnie ustawia ostrość przy odległości powyżej 30 cm.
Dane techniczne Panasonic Lumix DMC-G3:
matryca Live MOS 16,1 Mpix; procesor Venus Engine FHD; ekran 3” 460 tys. punktów; autofokus z detekcją kontrastu; pomiar światła 144-strefowy wielowzorcowy; czułość ISO 160–6400; kompensacja ekspozycji +/-5 EV; zdjęcia JPEG/RAW do 4592x3448 pikseli, filmy MJPEG i AVCHD do 1080p; wymiary i waga korpusu 115x84x47 mm, 340 g
PLUSY:
- Bardzo dobra jakość zdjęć
- Ruchomy, dotykowy ekran
- Możliwość filmowania
- Możliwość wykonania zdjęć seryjnych
- Łatwo dostępne tryby pełnej automatyki
MINUSY:
- Nie zawsze skuteczny autofokus
- Słaby akumulator
DMC-G3 ma kilka elementów charakterystycznych dla zaawansowanych aparatów: ruchomy ekran LCD (dotykowy), wizjer elektroniczny, stopkę do lampy błyskowej, tryby manualne, pierścień do płynnej zmiany parametrów. Jest też ukłon w kierunku zupełnie początkujących miłośników fotografii, np. przycisk iA, który pozwala natychmiast włączyć tryb pełnej automatyki.
Wadą testowanego zestawu wydaje się całkowity brak możliwości fotografowania w trybie makro, bo aparat poprawnie ustawia ostrość przy odległości powyżej 30 cm.
