Na ratunek?

Amerykańska Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (CPSC) zażądała w tym tygodniu, by Amazon wycofał z oferty tysiące niebezpiecznych produktów. O sprawie poinformowała agencja Reutera.

Ukryte niebezpieczeństwo

Sprawa dotyczy głównie produktów zewnętrznych sprzedawców. Jednak według CPSC prawna odpowiedzialność za wycofanie niebezpiecznych artykułów leży po stronie właściciela platformy. Lista zakwestionowanych produktów obejmuje m.in. 24 tysiące detektorów tlenku węgla oraz 400 tysięcy suszarek. W przypadku pierwszej grupy wykazano, że czujniki nie działają, co stwarza zagrożenie dla użytkowników, ponieważ trujący tlenek węgla jest bezwonny. Suszarki nie miały z kolei wymaganej ochrony przeciwprzepięciowej. Wątpliwości wzbudziły wreszcie piżamy dla dzieci wykonqane z łatwo palących się materiałów.

Komisja przyznała, że Amazon podjął już pewne działania w przypadku części produktów, ale nie okazały się one wystarczające. W odpowiedzi na to firma wydała komunikat, w którym wspomina o przedstawionym przez CPSC programie wycofywania produktów z listy. Amazon uważa, że regulator najpierw odrzucił ich ofertę, a następnie zażądał podjęcia niemal identycznych działań. Koncern zapewniła też, że produkty zostały już wycofane ze sprzedaży, a platforma zapewnia klientom zwrot pieniędzy.

fot. Pixabay