Apple i Google krytykowane przez państwa UE
Aplikacje, które mają pomóc Europie „wyjść z kryzysu”, budzą wątpliwości.
Do walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa zaprzęgnięto nowoczesne technologie. Aplikacje ułatwiają śledzenie kontaktów międzyludzkich i szybsze wyłapywanie zakażonych. Budzą one jednak coraz większe wątpliwości rządów państw europejskich: Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii i Portugalii. Zdecydowały się one na zajęcie wspólnego stanowiska w sprawie.
Wspólny list
Państwa te przygotowały dokument (list), w którym zaznaczają, że nowoczesne technologie są przydatnymi narzędziami. Mogą ostrzegać o kontaktach z chorymi i dzięki temu ograniczać rozprzestrzenianie się choroby. Wspominają też o potrzebie stworzenia wspólnych rozwiązań technologicznych, podkreślając jednak konieczność opracowywania ich zgodnie z przepisami dotyczącymi ochrony danych i prywatności.
Co ważnie, w liście pojawia się krytyka wobec „cyfrowych globalnych graczy”. Rządzący zdają sobie sprawę, że opracowywanie aplikacji śledzących we współpracy z koncernami powoduje wiele dyskusji, zwłaszcza etycznych. Dokument podkreśla, że rządy oczekują od firm, by stworzone rozwiązania mogły być uznane za akceptowalne dla obywateli.
Podejrzane intencje?
Tymczasem, zdaniem autorów listu, koncerny próbują narzucać swoje standardy techniczne, co nie jest oczekiwaną przez państwa formą współpracy. Choć w dokumencie nie pada nazwa Apple czy Google, to właśnie te firmy w ostatnim czasie pracowały nad tego rodzaju systemami, więc ich intencje są oczywiste.
Treść listu jest o tyle zaskakująca, że jeszcze jakiś czas temu rząd Niemiec popierał rozwiązania proponowane przez oba koncerny, uważając je za lepsze od ogólnoeuropejskiego projektu scentralizowanego systemu. Jednocześnie w przeszłości kraje takie jak Francja nalegały, by obie firmy złagodziły swoje wymagania dotyczące ochrony prywatności, co miałoby usprawnić działanie aplikacji.
Wniosek z dokumentu jest taki, że trudno już określić, kto w obecnej sytuacji faktycznie ma dobre intencje...
fot. Pixabay