Apple nie widzi problemu "wybuchowych telefonów"
Nie znacie dnia, ani godziny - można by rzec użytkownikom iPhone'ów. Dlaczego? Otóż nie od dzisiaj wiadomo, że telefony firmy Apple czasami...eksplodują. Właśnie taka przykra sytuacja spotkała pewnego Francuza, który stracił cierpliwość i podał firmę do sądu.
Prawnik Patrick Luciani, który reprezentuje mężczyznę domaga się wyznaczenia przez sąd niezależnego eksperta, który miałby zbadać, a następnie orzec, czy produkowane iPhony są bezpieczne dla zdrowia. Coraz częściej można usłyszeć o urządzeniach firmy Apple, które mają tendencje do...eksplodowania. I mimo, że może wydawać się to niewiarygodne, a czasami nawet i śmieszne, to jednak sprawa jest na tyle poważna, że w skutek nieprawidłowego działania telefonów kilka osób zostało rannych.
Apple konsekwentnie twierdzi, że nie ma żadnych uzasadnionych argumentów i przesłanek, iż przyczyną "wybuchowych telefonów" jest wada konstrukcyjna. Swego czasu mówiło się o bateriach, które na skutek przegrzania powodowały eksplozję urządzenia, ale i tej wersji Apple zaprzeczyło.