A A A

Czy wideorejestrator z GPS pozowli uniknąć mandatu?

30 grudnia 2015, 11:10
Odcinkowe pomiary prędkości weszły do użytku i szybko rośnie liczba kierowców, którzy dostają zawiadomienie o przekroczeniu prędkości wysłane przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Mimo długiego okresu testów systemu pytań co do precyzji pomiarów wciąż jest mnóstwo.
Czy wideorejestrator z GPS pozowli uniknąć mandatu?

Od 19 listopada roku 2015 roku do połowy grudnia odcinkowe kontrole prędkości zarejestrowały 1500 naruszeń ograniczenia prędkości. A to dane tylko z pierwszych czterech lokalizacji zastosowania systemu. Do końca roku ma być 29 punktów tego typu kontroli. Problem polega jednak na tym, że wciąż pojawiają się wątpliwości co do precyzyjności pomiarów systemu.

Jednym z zarzutów jest zła kalibracja kamer. Testy systemu odbywały się bowiem na dystansie około 300 m, natomiast ustawione odcinki są dużo dłuższe. Najkrótsze będą miały między 2 a 3 km, a najdłuższe nieco ponad 7 km. Według przepisów, mogą one być jeszcze dłuższe i sięgać nawet 10 km na terenie zabudowanym i 20 km poza nim. Jednak ITD zaznacza, że chodzi o przypilnowanie kierowców w konkretnych miejscach i na całym odcinku musi obowiązywać to samo ograniczenie prędkości.

Odcinkowy pomiar prędkości rejestruje samochód dwa razy - przy wjeździe i wyjeździe z odcinka pomiarowego. Na tej podstawie obliczana jest średnia prędkość i podejmowana decyzja o wystawieniu mandatu. Niektórzy jednak mają wątpliwości jak precyzyjnie kamery są w stanie zarejestrować czas obu tych momentów. Już niewielkie przekłamania mogą decydować o przekroczeniu prędkości.

Jeżeli uważamy, że zachowaliśmy odpowiednią prędkość na odcinku pomiarowym, a mimo to został wystawiony mandat, to istnieje szansa obrony przed taką karą. Może do tego posłużyć odpowiedniej klasy wideorejestrator samochodowy, wyposażony w moduł GPS. Tego typu urządzeniem jest np. kamera Mio MiVue 688, która dzięki takiemu modułowi może rejestrować współrzędne GPS pojazdu oraz prędkość jego poruszania się. Użytkownik może w menu urządzenia włączyć zapisywanie takich danych i umieszczanie ich na filmie. Są one wtedy widoczne przez cały czas nagrania. Osobiste wideorejestratory nie posiadają homologacji, więc nagrania z takich kamer mogą występować w sprawach jedynie w formie dowodów pomocniczych, jednak wyraźne nagranie może być argumentem na korzyść kierowcy.

Zdjęcie główne pochodzi ze źródła: ©123RF/PICSEL


Tagi:
Ocena:
Oceń:
Komentarze (1)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
avatar
tiger_zaby
24 stycznia 2016, 18:12
Temat całkowicie napisany tylko i wyłącznie pod reklamę Mio. Jeżeli mandat przyjdzie po kilku tygodniach to który widerejestrator ma taką pojemność pamięci aby zapisać tyle gigabajtów danych aby zachował się właściwy plik..
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto