Dlaczego karty graficzne są takie drogie
Jednym z dowodów jest raport firmy Jon Peddie Research, który dotyczy sprzedaży kart w pierwszym kwartale br. Wg zebranych danych, sprzedaż kart na świecie spadła o 19,2% względem pierwszego kwartału 2016, a także o 29,8% względem czwartego kwartału 2016.
Gdyby "górnicy" masowo rzucili się do sklepów, sprzedaż zdecydowanie by wzrosła, tym bardziej, że „koparki" mają najczęściej po 6 kart. Tymczasem mamy do czynienia ewidentnie ze słabą podażą towaru, co jest winą producentów GPU.
Nasze przypuszczenia częściowo potwierdza Adam Oboza, Product Manager m.in. od kart graficznych w NTT System:
W pierwszej połowie bieżącego roku sprzedaliśmy bardzo zbliżone ilości kart graficznych, co w tym samym okresie ubiegłego roku. W przypadku najbardziej wydajnych układów, takich jak Nvidia GeForce GTX 1060, 1070 i 1080 oraz AMD RX 570 i 580 sprzedaż mogłaby być znacząco wyższa, jednak ograniczeniem były ogólnie znane problemy z dostępnością towaru.
Niewystarczająca podaż przekłada się bezpośrednio na wysoką cenę kart graficznych. W krajowej dystrybucji podaż jest ograniczana przez producentów faworyzujących alokacje dystrybutorów z innych regionów świata. Z kolei kupowanie kart graficznych od zagranicznych pośredników wiąże się z wyższą ceną i dłuższym czasem sprowadzenia towaru na magazyn, a co za tym idzie większym ryzykiem wprowadzenia towaru w nieatrakcyjnej rynkowo cenie.
Kolejny czynnik to pamięci RAM - ich ceny znacznie wzrosły, co również przekłada się na ceny kart. Jednak sytuacja w końcu się zmieni, dlatego dystrybutorzy nie kupują dużych ilości, by nie zostać z drogim towarem w magazynach, gdy ceny spadną.
Kupującym też radzimy poczekać, bo ceny w końcu wrócą do normalnego poziomu.