Facebook zapłaci rekordową karę 5 mld dolarów
W środę (24 lipca br.) Federalna Komisja ds. Handlu (FTC – Federal Trade Commission) podała do publicznej wiadomości informację o bezprecedensowej karze dla Facebooka. Zarzuty wobec portalu za niewłaściwe dysponowanie danymi użytkowników pojawiały się od kilku lat. W 2011 r. Facebook zawarł porozumienie z FTC dotyczącą ochrony danych osobowych użytkowników, w którym gigant zobowiązał się do wyraźnego powiadamiania ich o udostępnianiu danych innym podmiotom i uzyskiwania „wyraźnej zgody" na to.
Ponad rok temu pojawiło się podejrzenie naruszenia zasad tego porozumienia, w związku z czym FTC wszczęła dochodzenie wobec Facebooka. Odkryto bowiem, że firma Cambridge Analytica, pracująca m.in. przy kampanii Donalda Trumpa w 2016 r., zgromadziła dane osobowe 87 mln użytkowników portalu.
Kolejne zarzuty, z jakimi musiał się zmierzyć prezes Facebooka, to doniesienia o ujawnieniu prywatnych informacji użytkowników dużym firmom technologicznym czy o nielegalnym nakłanianiu dzieci do płacenia za zakupy w grach bez zgody rodziców.
Mark Zuckerberg w kwietniu 2018 r. przed wiele godzin przesłuchań wyjaśniał, w jaki sposób Facebook dysponuje danymi użytkowników, przyznając, że nie dość odpowiedzialnie podchodził do kwestii ich ochrony i zapobiegania nadużyciom. W marcu 2019 r. Zuckerberg zobowiązał się m.in. do zaimplementowania funkcji szyfrowania i samoistnego usuwania („autodestrukcji") wiadomości w Messengerze i innych aplikacjach na Facebooku.
5 mld dolarów i co jeszcze
Ugoda przewidująca 5 mld dolarów kary zakłada także szereg dodatkowych wymogów wobec portalu. Ma on m.in. wprowadzić istotne zmiany w praktyce ochrony prywatności użytkowników. Komisja sformułowała tu kilka szczegółowych wymogów wobec firmy. Obejmują one większy nadzór nad aplikacjami innych firm, wyraźne ostrzeganie użytkowników i uzyskiwanie ich zgody przed użyciem technologii rozpoznawania twarzy, zakaz pobierania numerów telefonów użytkowników, które zostały podane dla celów bezpieczeństwa, i wykorzystywania ich w celach reklamowych, stworzenie kompleksowego programu bezpieczeństwa danych, szyfrowanie haseł użytkowników i regularne ich skanowanie, by sprawdzić, czy nie są przechowywane w formacie zwykłego (czystego) tekstu, zakaz proszenia o hasła do skrzynki pocztowej, gdy użytkownicy rejestrują się w portalu.
Facebook musi także w ramach ugody zrestrukturyzować radę dyrektorów i powołać niezależny komitet ds. ochrony prywatności, który ma ograniczyć „nieskrępowaną kontrolę" Marka Zuckerberga nad prywatnością użytkowników.
Zgodnie z ugodą z FTC Zuckerberg będzie zobowiązany do składania kwartalnych raportów zgodności bezpośrednio do federalnych organów regulacyjnych i zarządu Facebooka. Za naruszenie zasad ugody prezes Facebooka lub inni wyznaczeni pracownicy ds. zgodności mogą podlegać sankcjom cywilnym i karnym.
Na deser drobne 100 mln dolarów
Niezależnie od sprawy FTC i nałożonej przez nią kary własne dochodzenie wobec Facebooka prowadziła Komisja Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych (SEC – Securities and Exchange Commission), która stwierdziła, że od 2015 r. miał on świadomość niewłaściwego wykorzystania danych użytkowników przez Cambridge Analytica, ale przez dwa lata wprowadzał użytkowników i inwestorów w błąd. – Facebook przedstawił ryzyko niewłaściwego wykorzystywania danych użytkownika jako hipotetyczne, gdy wiedział, że w rzeczywistości dane zostały niewłaściwie wykorzystane – powiedziała w oświadczeniu Stephanie Avakian, współdyrektor SEC Enforcement Division.
Komisja w środę nałożyła na Facebooka karę 100 mln dolarów.
fot. 123RF