Haker-złodziej rekordzista
Informacja opublikowana przez DoJ (Department of Justice) dotyczy niejakiego Alberta Gonzalesa, mieszkańca stanu Floryda, który we współpracy z dwoma wspólnikami "uzbierał" – oczywiście w sposób nielegalny – aż 130 milionów numerów kart płatniczych!
Uzbieranie tak pokaźnej liczby numerów kart płatniczych było możliwe dzięki sprytowi szajki hakerów, a także dzięki niefrasobliwości działów informatycznych zaatakowanych korporacji, gdyż to właśnie korporacje, a nie indywidualni użytkownicy, padały ofiarą ataków gangu Gonzalesa.
Ataki te sprowadzały się głównie do metody polegającej na wykorzystywaniu exploitów umożliwiających wprowadzenie własnego kodu do korporacyjnych baz danych (atak typu SQL Injection).
Wykradzione numery – zgodnie z informacją Departamentu Sprawiedliwości – zostały przetransmitowane na serwery znajdujące się m.in. w Kalifornii, Illinois, ale także poza granicami USA – do Holandii, Łotwy czy też na Ukrainę.
Czy spryt hakerowi się opłacił? Wątpimy – grozi mu 20 lat więzienia.
Źródło: Ars Technica