Metoda „na fachowca"

Oszustwa na Instagramie często dotyczą kryptowalut. Ofiarę wabi się z fałszywego konta użytkownika, który ma w serwisie opinię eksperta od cyfrowych aktywów. Dla zwiększenia wiarygodności na profilu naciągacza pojawiają się autentyczne zdjęcia z konta zaufanej osoby.

Federalna Komisja Handlu USA (FTC) informuje, że straty wynikające z inwestycji w kryptowaluty to ponad 80 mln dolarów między październikiem 2020 r. a marcem 2021 r. Jest to suma 10 razy większa niż w poprzednio badanym okresie.

Media społecznościowe stwarzają dogodne warunki dla oszustw poprzez duże możliwości podszywania się pod inne osoby. Przestępcy obiecują ofierze duże zwroty z inwestycji w cyfrowe monety i starają się przekonać ją do wpłaty pieniędzy. Po przekazaniu środków przez naiwnego użytkownika naciągacze znikają, a oszukany często domaga się zwrotu pieniędzy od osoby, za którą podawali się przestępcy. Ta sytuacja rodzi duży stres zarówno u poszkodowanych użytkowników, jak i tych, których dane i wizerunek wykorzystują przestępcy.

CNBC informuje, że do serwisu zgłaszają się poszkodowani użytkownicy, którzy twierdzą, że oszustwa zgłaszane są Instagramowi od lat, a serwis niewiele z tym robi. Próby kontaktu z platformą najczęściej kończą się brakiem jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony administratorów.

fot. solenfeyissa – Pixabay