Najczęstsze błędy użytkowników smartfonów

10 czerwca 2014, 09:30

Arkadiusz Zakrzewski - specjalista pomocy technicznej oprogramowania antywirusowego AVG, przygotował 5 prostych zasad, które zwiększą bezpieczeństwo naszego urządzenia osobistego.

Najczęstsze błędy użytkowników smartfonów

1. Brak antywirusa

Obecnie pisanie złośliwych aplikacji na smartfony jest głównym celem hakerów. Mimo to bardzo wiele osób dalej uważa smartfony za "bezpieczniejsze" niż komputery, w związku z czym wychodzą z założenia antywirus nie jest potrzebny.

To poważny błąd, gdyż obecnie urządzenia przenośne są narażone na takie same ataki, jak "zwykłe" komputery.

Jeżeli nie jesteś przekonany do płatnych rozwiązań - możesz wybrać darmowe. Nawet takie będzie lepsze, niż żadne.

Pamiętaj, że bardzo często producenci oprogramowania antywirusowego zapewniają dodatkowe rozwiązania, takie jak: możliwość zdalnego wykasowania danych, blokowania telefonu, robienia automatycznych zdjęć potencjalnemu złodziejowi, możliwość lokalizacji zgubionego telefonu lub włączenia bardzo głośnego sygnału dźwiękowego.

2. Instalowanie aplikacji spoza Google Play

Aplikacje, które trafiły do Google Play zostały zweryfikowane i sprawdzone. Producent, chcąc sprzedawać w Google musi spełnić określone warunki, a wszystko to aby zapewnić użytkownikom większe bezpieczeństwo i stabilność pracy systemu.

Instalując oprogramowanie spoza sklepu instalujesz niewiadomą. Ufasz tylko zapewnieniom autora, iż program jest bezpieczny i działa jak należy.

3. Brak aktualizacji systemu

Aktualizacje powstają z trzech powodów - dodają nowe funkcjonalności, naprawiają wykryte błędy i poprawiają stabilność pracy systemu. Zapominając o regularnych aktualizacjach smartfona (dokładnie tak samo jak w przypadku komputera stacjonarnego) - narażasz swoje urządzenie na atak wirusów lub utratę danych.
4. Brak skonfigurowanych zabezpieczeń

Zwykle nie mamy czasu na konfigurację zabezpieczeń, licząc, że "akurat nam się nic nie przytrafi". To oczywiście wygodne, tylko czy bezpieczne?

Warto pamiętać, że Kod PIN jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż zabezpieczenie ekranu postaci przesunięcia palcem po ekranie (to da się bardzo łatwo podejrzeć). Pamiętaj też, by wyłączyć możliwość instalowania aplikacji z niezaufanych źródeł.

5. Kopia zapasowa

Nawet najlepsze zabezpieczenia mogą zawieść, telefon może się zepsuć i wtedy stracisz wiele cennych danych. Łatwo Ci będzie odzyskać wszystkie kontakty?

Wystarczy, że raz w tygodniu podłączysz telefon na kilka minut do komputera i wykonasz kopię zapasową (wiadomości, kontakty, poczta i pliki). Możesz skorzystać z programu dostarczanego przez producenta telefonu (zawsze jest taki pakiet narzędzi np. Ovi Suite).

Zdjęcie główne pochodzi ze źródła: ©123RF/PICSEL

Krzysztof Mocek / Informacja prasowa
krzysztof.mocek@firma.interia.pl

Tagi:

Ocena:

Oceń:

Komentarze (21)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.

koneton

13 czerwca 2014, 08:08

~Anonim napisał(a): [quote='wojownikhaha' pid='3512930' dateline='1402562243'] Podobno istnieją przypadki ciąży pozamacicznej, więc nie wolno tego wykluczać. Dziecko 'z probówki' (spod mikroskopu)?:oczy: To nie to samo. [/quote] Dawidzie, ciąża pozamaciczna to zupełnie co innego. Proponuję poczytać Ci trochę na ten temat i rozszerzyć swoją wiedzę. ~Anonim napisał(a): Poza tym... Trzymanie laptopa przez mężczyznę na kolanach w okolicach jąder ponoć również skutkuje bezpłodnością, gdyż gorące powietrze wydobywające się z kratki wentylacyjnej laptopa niekorzystnie wpływa na męskie... Walory Pytanie, jaki czas jest konieczny do tego? Podejrzewam, że te wszystkie wnioski zostały oparte tylko na teorii, bez żadnej weryfikacji praktycznej.

~Anonim

13 czerwca 2014, 07:37

wojownikhaha napisał(a): Podobno istnieją przypadki ciąży pozamacicznej, więc nie wolno tego wykluczać. Dziecko 'z probówki' (spod mikroskopu)?:oczy: To nie to samo. Poza tym... Trzymanie laptopa przez mężczyznę na kolanach w okolicach jąder ponoć również skutkuje bezpłodnością, gdyż gorące powietrze wydobywające się z kratki wentylacyjnej laptopa niekorzystnie wpływa na męskie... Walory:oczy:.

koneton

12 czerwca 2014, 14:27

Ja mam już trójkę dzieci i zacząłem nosić telefon w spodniach. Nie stać mnie na utrzymanie większej liczby... :D

ptrick

12 czerwca 2014, 13:21

Swoje? :E :E :E

krzysiek.1980

12 czerwca 2014, 13:12

~Anonim napisał(a): Jeszcze jeden (szósty [http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,To-juz-pewne-komorki-powoduja-bezplodnosc-u-mezczyzn,wid,16670561,wiadomosc.html]) błąd do kolekcji. Dotyczy głównie mężczyzn. Noszenie telefonu komórkowego w kieszeni spodni = bezpłodność:oczy:. Bullshit, od kilkunastu lat noszę w kieszeni spodni komórkę i mam roczne dziecko.

Emiel

12 czerwca 2014, 12:17

A po co kobiecie facet przy rozmnażaniu? Możliwe jest przecież zapłodnienie bez niego więc??

~Anonim

12 czerwca 2014, 11:19

Emiel: Jak Ty to dosłownie odebrałeś:jezor:. Możliwe, że się źle wyraziłem, ale... Miałem na myśli, że jak facet nie zapłodni kobiety, to dziecka nie będzie. Więc udział mężczyzny przy porodzie również jest ważny, aczkolwiek najważniejsza jest kobieta. Poza tym... Może wróćmy już do meritum sprawy?:oczy:

Emiel

12 czerwca 2014, 11:10

~Anonim napisał(a): Faktem jest, że głównie kobiety rodzą, ale mężczyzna wpierw musi jakoś zapłodnić kobietę, a potem... Wspierać przy porodzie. Głównie rodzą kobiety? To zdarzają się wyjątki i rodzą mężczyźni?

~Anonim

12 czerwca 2014, 10:50

ptrick napisał(a): Że gdzie niby trafiają? Na porodówkę? :E Może się to na pierwszy rzut oka wydać absurdalne, ale tak. W końcu - do dziecka trzeba dwojga ;). Faktem jest, że głównie kobiety rodzą, ale mężczyzna wpierw musi jakoś zapłodnić kobietę, a potem... Wspierać przy porodzie.

wojownikhaha

12 czerwca 2014, 10:37

Podobno istnieją przypadki ciąży pozamacicznej, więc nie wolno tego wykluczać.

ptrick

12 czerwca 2014, 09:33

Że gdzie niby trafiają? Na porodówkę? :E

~Anonim

12 czerwca 2014, 08:30

tomangelo: To może oznaczać, że: [list] [*]albo tam trafiają mężczyźni mądrzejsi, którzy nie trzymają telefonu w wiadomych okolicach [/list] [list] [*]albo to kolejny mit... [/list]

tomangelo

12 czerwca 2014, 00:45

ptrick

11 czerwca 2014, 18:30

Łał, kolejny bullshit.

~Anonim

11 czerwca 2014, 15:57

Jeszcze jeden (szósty [http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,To-juz-pewne-komorki-powoduja-bezplodnosc-u-mezczyzn,wid,16670561,wiadomosc.html]) błąd do kolekcji. Dotyczy głównie mężczyzn. Noszenie telefonu komórkowego w kieszeni spodni = bezpłodność:oczy:.

derpr

10 czerwca 2014, 18:33

1) To prawda, problem w tym, że sporo antywirusów to aplikacje, które nic nie robią poza naciąganiem użytkownika na kupowanie płatnych subskrypcji 2) a to guzik prawda. Mechanizm weryfikacji na Play store to totalna prowizorka, tylko instalowanie aplikacji od sprawdzonych i znanych wydawców gwarantuje bezpieczeństwo 3) tu niestety należy się solidny kopniak w zadek dla producentów telefonów, którzy mają swoich klientów gdzieś i nie aktualizują starszych modeli 4) PIN chroni przed niepowołanym użyciem telefonu a nie przed szkodliwym oprogramowaniem 5) android się synchronizuje w chmurę, więc kontakty, poczta, wiadomości i zdjęcia są bezpieczne. Na mikrosyfie zdaje się też jest taki ficzer. Tak naprawdę największym zagrożeniem jest badziewny mechanizm uprawnień w Androidzie, który działa na zasadzie 'wszystko albo nic'. Na iPhone można chociaż wybrać do czego aplikacja może mieć dostęp (osobno dla powiadomień, kontaktów, zdjęć, mikrofonu itd) a na Androidzie już przy instalacji trzeba się zgodzić na dostęp wszędzie i to również nie jest weryfikowane przez Play Store. W efekcie głupi pasjans żąda dostępu do wiadomości a głupi użytkownik akceptuje a potem płaci. Przed tym nie ochroni antywirus ani kopia zapasowa. Najlepiej zamówić u operatora limit na rachunku.

~Anonim

10 czerwca 2014, 18:27

Rincewind: Tak się składa, że o ile z komputerem trochę eksperymentuję, tak na smartfonie ("Nokia Lumia 520") nie instaluję NIC poza aktualizacjami fabrycznie zainstalowanych aplikacji.

Rincewind

10 czerwca 2014, 12:47

Pomogę Ci bo widzę, że piszesz sprzeczne posty - nie wiem czy ukryć swoją niekompetencję czy dlatego, że naprawdę nie wiesz o czym piszesz. [quote] Brak antywirusa jest błędem?Oczy Przecież antywirus nie daje 100% ochrony. [/quote][quote] Rincewind: Zdaję się, że coś było mówione, że o ile na komputerach z "Windows 7/8" antywirus stanowi jedynie obciążnik dla systemu - o tyle na smartfonach jest zalecany. Czy może mi się to śniło? [/quote] Brak antywirusa ZAWSZE jest błędem jeżeli użytkownik nie wie co robi ani nie jest rozważny. Urządzenia mobilne dają złudne wrażenie bezpieczeństwa, w rezultacie są o wiele bardziej narażone na atak niż komputery. Do tego przeciętny użytkownik smartfona instaluje na nim masę aplikacji (źródło nie jest ważne - w sklepie google także są wirusy, rzadko ale jednak) co zwiększa ryzyko infekcji. Tak więc to czy ma 100% czy 60% nie ma znaczenia bo wyznacznikiem tego czy takie oprogramowanie jest konieczne jest użytkownik i jego zachowanie. Ja AV nie potrzebuję natomiast Tobie bałbym się powierzyć system bez zabezpieczenia bo dysponujesz znacznie mniejszą wiedzą. To jest sens dyskusji o tym czy antywirus pomaga czy nie.

~Anonim

10 czerwca 2014, 12:40

Rincewind: Zdaję się, że coś było mówione, że o ile na komputerach z "Windows 7/8" antywirus stanowi jedynie obciążnik dla systemu - o tyle na smartfonach jest zalecany. Czy może mi się to śniło?:spioch: Zresztą... Na "Androida" zawsze się znajdzie jakaś ochrona ("G Data Mobile Security", itp.) - a dla "Windows Phone"?:oczy:

Rincewind

10 czerwca 2014, 12:30

Wyłączenie instalacji z niezaufanych źródeł - a co jeżeli sam piszę takie aplikacje i muszę testować sporo kodu którego funkcjonowania nie jestem w stanie przewidzeć? Dawidzie - zrozumiałeś cokolwiek z tego co było mówione na temat oprogramowania AV oraz czy umiesz te wiedzę zastosować w kontekście urządzeń które każdy nosi ze sobą na codzień?

czytaj więcej na forum »