Najwięcej fałszywych stron pochodzi... z Polski
W naszym kraju znajduje się aż 18 procent wszystkich fałszywych witryn phishingowych służących cyberprzestępcom do wyłudzania poufnych informacji. Ataki typu "phishing" polegają na podszywaniu się pod witryny banków internetowych, sklepów online i innych stron z usługami online wymagającymi – najczęściej – płatności online lub przynajmniej ujawnienia poufnych danych.
Oszuści najpierw masowo wysyłają spreparowane e-maile wyglądające jak korespondencja od zaufanej i zupełnie legalnej instytucji (banku, sklepu itp.). W treści takiej wiadomości adresat jest proszony o aktualizację danych i aby mu "ułatwić", przestępcy usłużnie podsyłają link do błyskawicznej i wygodnej aktualizacji, który w istocie jest linkiem do sfałszowanej strony. Niczego nieświadomy użytkownik, podając dane uwierzytelniające do – jak sądzi – właściwej witryny banku lub sklepu, ujawnia oszustom swoje prywatne dane.
Liczba stron wykorzystywanych przez oszustów, umieszczonych w sieci, to niejedyny wątpliwej renomy "rekord" polskiego internetu. Polskie komputery zajmują także pierwsze miejsce, jeżeli chodzi o liczbę maszyn zainfekowanych złośliwym koniem trojańskim "Brisv" infekującym pliki multimedialne.
Źródło: Symantec