Osobiste urządzenie zakupowe od Motorola Solutions
1 lipca 2014, 14:30
Większość kupujących zgadza się, że technologie samoobsługowe zwiększają komfort robienia zakupów. Firma Motorola Solutions, Inc. (NYSE: MSI) zaprezentowała zaawansowane osobiste urządzenie zakupowe: MC18 Personal Shopper.
Model ten - będący połączeniem skanera i komputera mobilnego -umożliwia kupującym samodzielne skanowanie artykułów już w trakcie zakupów i, w efekcie - krótsze oczekiwanie przy kasie. To z kolei przekłada się na oszczędność czasu i wydatków ponoszonych przez sklepy w związku z obsługą klienta. MC18 to piąta generacja osobistego urządzenia zakupowego Motoroli, które łączy wygodną technologię z osobistą obsługą, oferując kupującym kupony rabatowe na nabywane towary oraz sugerując artykuły uzupełniające.
Osobiste urządzenia zakupowe Motoroli są zainstalowane w ponad 2000 sklepach na całym świecie i za ich pośrednictwem dokonywany jest niemal milion transakcji dziennie. Sklepy korzystające z rozwiązań samoobsługowych twierdzą, że zwiększają one rozmiar koszyka nawet o 30 proc., a jednocześnie zapewniają im bieżący wgląd w to, co kupują klienci. Kupujący skanują artykuły w miarę robienia zakupów, więc mogą szybciej za nie zapłacić. Urządzenie MC18 zaprojektowano z myślą o sklepach spożywczych, domach towarowych, hipermarketach i hurtowniach.
NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE
- MC18 oferuje pięć funkcji, dotąd niespotykanych w obszarze osobistych urządzeń zakupowych:
- Duży, dotykowy, 4-calowy ekran wysokiej rozdzielczości z funkcją pinch-and-zoom (powiększanie i zmniejszanie obrazu poprzez zsuwanie lub rozsuwanie palców), która ułatwia przeglądanie list zakupów i artykułów promocyjnych.
- Zaawansowany przetwornik obrazu opracowany przez firmę Motorola, który umożliwia natychmiastowy odczyt praktycznie każdego kodu kreskowego 1D lub 2D, zarówno wydrukowanego na papierze, jak i wyświetlonego na ekranie telefonu komórkowego. Wielokierunkowe skanowanie oznacza natomiast, że zarówno klienci, jak i pracownicy sklepu nie muszą dokładnie ustawiać skanera względem kodu kreskowego.
- Model MC18 wykorzystuje technologię Bluetooth® Low-Energy (BLE). Umożliwia ona sklepom wdrażanie aplikacji, które pomagają kupującym odnaleźć towary dzięki mapom obiektu i przedstawiają specjalne oferty w zależności od lokalizacji klienta w sklepie.
- Nowa bateria PowerPrecision+ starcza na dziewięć godzin nieprzerwanego użytkowania i zapewnia szybkie ładowanie oraz zaawansowany pomiar stanu. Dzięki temu kupujący zawsze dysponują urządzeniem gotowym do użycia.
- Nowa stacja dokująca dla modelu MC18 zajmuje niewiele miejsca i można być skonfigurowana na trzy sposoby w zależności od potrzeb sklepu, zarówno na sali sklepowej, jak i na zapleczu.
- MC18 może być wykorzystywany w połączeniu z aplikacjami do tworzenia list prezentów i do wybierania produktów przez pracowników sklepu realizujących zamówienia internetowe.
- Pracownicy placówek handlowych mogą wykorzystać MC18 do kontroli cen i zarządzania zapasami. Dzięki temu sklepy mogą zwiększyć wydajność personelu.
- Urządzenie MC18 charakteryzuje się wysoką wytrzymałością i przeznaczone jest do całodziennego użytku zarówno w sklepie, jak i na zapleczu.
Komentarze (5)
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Danti93 napisał(a):
[...]
Pomyśl raz jeszcze, czy jakby cię zmusili do kupna sprzętu za około 1,5tysiaca żeby zrobić zakupy w danym sklepie, to zrobiłbyś w nim?(to było pytanie retoryczne).
Na początek - wiem, co to pytanie retoryczne.
To takie pytanie, na które nie oczekujemy odpowiedzi.
Ale ja odpowiem.
NIE! Nie zrobił bym w takim sklepie zakupów (chyba, że sklep by wydawał swoim Klientom gratis takie urządzenia):oczy:.
Rincewind napisał(a):
Od siebie tylko dodam że różnice między ceną na półce a tą w kasie są niezgodne z prawem i można się domagać sprzedaży po cenie jaka widnieje na półce.
Ja to rozumiem ;).
Często jednak zdarza się, że dopiero po odejściu od kasy patrzymy na paragon i orientujemy się, że sprzedano nam towar po wyższej cenie niż w ofercie (na półce/w gazetce reklamowej).
Dla przykładu... Ostatnio Mama w "Auchan" kupowała jakieś cytryny czy coś.
Kupowała chyba 500 g., a kasjerka gdzieś dwa razy policzyła.
I cała maszyneria reklamacji musiała pójść w ruch.
Telefon do Kierowniczki sklepu, wycieczka do Biura Obsługi Klienta, które jest na drugim końcu sklepu, stempel, podpis kasjerki - i dopiero wydanie różnicy w Biurze Obsługi Klienta.
Nie wiem, czy to akurat o cytryny chodziło, ale w każdym razie - była niezła afera.
To oczywiste, że urządzenia muszą być montowane przez sklep. Nie widzę specjalnego zysku dla klienta z nich. Przecież i tak jakaś weryfikacja zgodności koszyka z listą być musi.
Od siebie tylko dodam że różnice między ceną na półce a tą w kasie są niezgodne z prawem i można się domagać sprzedaży po cenie jaka widnieje na półce.
~Anonim napisał(a):
Tylko nie bardzo rozumiem... Przeciętny Kowalski sam musi nabyć taki sprzęt, czy może za jakiś czas wózki w marketach będą wyposażone w takie komputerki?:oczy:
[quote]Osobiste urządzenia zakupowe Motoroli są zainstalowane w ponad 2000 sklepach na całym świecie i za ich pośrednictwem dokonywany jest niemal milion transakcji dziennie.[/quote]
Zawsze myślałem że ignorancja zmusza cię do olewania tego co ktoś napisał w poście,bądź traktowania go jak idiotę, teraz widzę że masz problemy z analizowaniem tekstu.
Pomyśl raz jeszcze, czy jakby cię zmusili do kupna sprzętu za około 1,5tysiaca żeby zrobić zakupy w danym sklepie, to zrobiłbyś w nim?(to było pytanie retoryczne).
Witam!
Urządzenie fajne ;).
I kto wie...? Może dzięki takim urządzeniom będzie mniej oszustw w marketach.
Mówiąc - "oszustw" mam na myśli częste różnice cenowe pomiędzy tym co jest napisane na półce z towarem, a tym co w rzeczywistości płacimy przy kasie.
Tylko nie bardzo rozumiem... Przeciętny Kowalski sam musi nabyć taki sprzęt, czy może za jakiś czas wózki w marketach będą wyposażone w takie komputerki?:oczy:
czytaj więcej na forum »
