Słuchawki AKG K452

4 października 2013, 13:30

Zeszłoroczny model słuchawek AKG 451 wyróżniono tytułem „Produkt HIFI Roku 2012”. Teraz Austriacki potentat branży prezentuje nową serię urządzeń, wykorzystującą te same założenia konstrukcyjne.

Choć kompatybilne z większością urządzeń przenośnych (wszak inaczej być dziś nie może), najdoskonalej współpracują z gadżetami z systemem operacyjnym Android (telefony komórkowe, smartfony, tablety, tablety PC i netbooki), a to dzięki umieszczonym na przewodzie pilotowi i mikrofonowi. Zwłaszcza smartfon jest tym, z czym słuchawki spajają się w jedną, doskonale współistniejącą i współbrzmiącą całość.

Zamknięta konstrukcja muszli, wyściełanych miękką, luksusową skórą, zapewnia pasywne tłumienie hałasu z zewnątrz i komfort, który docenią amatorzy długich, jesiennych wypadów w miasto. Sprzyja im także niewielka masa słuchawek oraz trójpłaszczyznowy system składania muszli, dzięki któremu bez problemu mieszczą się w niewielkim, sztywnym etui, pasującym w sam raz do kieszeni. Wewnątrz muszli mamy parę dynamicznych, 40-milimetrowych przetworników o impedancji 32 Ohm. Tandem ten dzielnie sobie poczyna w paśmie 11 Hz – 29,5 kHz.

Słuchawki nauszne K452 trafiły na rynek od razu w dwóch wersjach kolorystycznych – klasycznej białej i czarno-niebieskiej. Ich cena wynosi 419 zł.

Krzysztof Mocek / Informacja prasowa
krzysztof.mocek@firma.interia.pl

Tagi:

Ocena:

Oceń:

Komentarze (6)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.

Sony13

5 października 2013, 14:23

kubera32 napisał(a): A co to za różnica? Człowieku, proszę Cię... daruj sobie tego typu komentarze, bo nie dojść, że piszesz względne rzeczy, nie ocenia się słuchawek na podstawie ich wyglądu, konstrukcji jak i wygody. Mam GHS1 od tego producenta, które są w budowie bardzo podobne i przez nie byłem już dwa razy u laryngologa z powodu cholernie bolących uszu.

Rincewind

5 października 2013, 12:05

Cisną i po 20 minutach człowiek ma ochotę wpakować sobie kulkę w łeb ale za to jak grają. :E

kubera32

5 października 2013, 10:28

A co to za różnica? Człowieku, proszę Cię... daruj sobie tego typu komentarze, bo nie dojść, że piszesz względne rzeczy, nie ocenia się słuchawek na podstawie ich wyglądu, konstrukcji jak i wygody.

Sony13

4 października 2013, 18:40

kubera32 napisał(a): Miałeś je chociaż? Nie każdy ma łeb jak słoń. Owszem. nikt nie ma głowy jak słoń, ale też nie ma maleńkich uszu niemowlęcia.

kubera32

4 października 2013, 18:05

Miałeś je chociaż? Nie każdy ma łeb jak słoń.

Sony13

4 października 2013, 15:26

Drogo i małe muszelki miażdżące uszy. Standard tego producenta.

czytaj więcej na forum »