Sony Cybershot HX1 - pierwsze wrażenia
Pełną informację o nowym produkcie Sony można znaleźć pod tym adresem. Tu skoncentrujemy się na dwóch ciekawych funkcjach HX1. Obydwie są wynikiem dużej szybkostrzelności aparatu, która jak się wydaje, była możliwa do osiągnięcia głównie dzięki zastosowaniu wydajnego (stosowanego w lustrzankach Alfa) procesora BIONZ.
Po pierwsze aparat pozwala na niezmiernie proste wykonywanie zdjęć panoramicznych. Wystarczy ustawić odpowiednią opcję w urządzeniu, nacisnąć spust migawki i wykonać obrót ciała, rejestrując pożądaną scenę. Aparat sam wykona wszystkie potrzebne zdjęcia i połączy je w całość.
Efekty są takie, jak poniżej (kliknij, aby powiększyć zdjęcie):
Funkcja panoramy - pozwala zaoszczędzić sporo czasu, który należałoby poświęcić na pracę w edytorze graficznym, aby osiągnąć podobny efekt. Oczywiście są tu pewne obostrzenia. Wykonane zdjęcie nie ma pełnej rozdzielczości matrycy (raczej coś w okolicach 5 megapikseli). Ruch, jaki wykonujemy aparatem, powinien być płynny, a jego prędkość dostosowana do warunków oświetleniowych - im jest ciemniej, tym wolniej ruszamy aparatem. Jednak już kilka prób wystarczy, aby wykonywać poprawne panoramy.
Drugą funkcją, o której należy wspomnieć, jest tryb przeznaczony do zdjęć w kiepskich warunkach oświetleniowych, np. w nocy, o romantycznej nazwie "zmierzch z ręki". Tu także po wciśnięciu migawki aparat wykonuje serię zdjęć (jednej sceny), a następnie składa je w całość. Efekt jest znacznie lepszy niż wykonanie fotki z wysoką czułością ISO - denerwujące szumy charakterystyczne dla zdjęć nocnych są naprawdę minimalne. Dodatkowo niweluje dystorsje obrazu, czyli zniekształcenia geometryczne wynikające z konstrukcji obiektywu.
Oprócz HX1 Sony zaprezentowało wczoraj cała serię kompaktów Cyber-shot oraz nowe kamery Handycam, w których należy wyróżnić możliwość geotagowania nagrań (i integrację z Google Maps), nowy tryb stabilizacji obrazu oraz możliwość automatycznego montażu nagranych filmów. Wystarczy wybrać nagrania, które mają być zmontowane, a kamera sama potnie materiał i zaprezentuje go jako serię scen z przejściami oraz podkładem muzycznym.
Źródło: Sony
