Telefon, którego nie trzeba ładować
– Promieniowanie elektromagnetyczne, emitowane przez transmitery Wi-Fi, anteny telefoniczne i telewizyjne, a także inne źródła, mogą być zamienione na wystarczającą ilość energii, aby zasilać baterię telefonu – mówi Markku Rouvala, pracownik centrum badawczego Nokii w Cambridge. I właśnie w taki sposób mają pracować nowe aparaty telefoniczne.
Zespól Nokii pracuje nad urządzeniem, które potrafiłoby zbierać do 80 miliwatów energii z otoczenia. Istniejące obecnie prototypy potrafią pobierać od 3 do 5 miliwatów. Aby wszystko działało jak należy, w telefonie musi się znajdować odbiornik, który będzie odbierał sygnały z zakresu od 500 MHz do 10 GHz. Trzeba przyznać, że taki wynalazek uprościłby nam życie.
Źródło: Nokia