A A A

Użytkownicy komunikatora zagrożeni

3 grudnia 2010, 13:07
Użytkownicy komunikatora zagrożeni

Kilka dni temu firma Microsoft była zmuszona do czasowej blokady aktywnych linków w swoim komunikatorze Live Messenger 2009, na skutek ataku wyjątkowo agresywnego robaka internetowego, wykorzystującego Messengera do rozprzestrzeniania się w sieci.

ESET przypomina, że próby ataków przypuszczane za pośrednictwem komunikatorów takich jak Skype, Messenger czy Live Messenger nie są niczym nowym. Przykładowo, w 2003 roku użytkowników platformy America Online Instant Messenger zaatakował robak internetowy AimVen. Zagrożenie, o którym informuje ESET i które zaatakowało internautów w ostatni, czasie, zwraca uwagę swoimi zdolnościami geolokalizacyjnymi. Dzięki temu wspomniany robak podczas ataku potrafił zwracać się do użytkownika programu Live Messenger 2009 w jego ojczystym języku i nawiązywać w przesłanej informacji do zdarzeń związanych z krajem, w którym dany internauta mieszka. W ten sposób komunikat wydawał się bardziej wiarygodny i nawet u części zaawansowanych użytkowników nie wzbudził podejrzeń. W efekcie wielu z nich klikało w załączony link i trafiało na stronę ze specjalnie spreparowanym odtwarzaczem wideo. Próba jego uruchomienia powodowała wyświetlenie informacji o konieczności pobrania aktualizacji Flash Playera. Akceptacja komunikatu kończyła się zainfekowaniem komputera użytkownika. Microsoft w celu ochrony użytkowników oraz powstrzymania rozprzestrzeniania się robaka w sieci tymczasowo zablokował w Live Messenger 2009 dostęp do aktywnych linków. Trwają już prace nad udostępnieniem stosownej poprawki.

Eksperci z laboratoriów antywirusowych ESET przypominają, że komunikatory, podobnie jak przeglądarki internetowe czy programy pocztowe, doskonale nadają się do dystrybuowania w sieci zagrożeń. Dzięki tego typu aplikacjom twórcy złośliwych programów w bardzo krótkim czasie mogą skutecznie dotrzeć do milionów użytkowników na całym świecie. ESET daje jednak kilka rad, dzięki którym korzystanie z komunikatorów może być bezpieczniejsze.

1. Nie otwieraj zdjęć, plików oraz linków przesyłanych przez osoby, których nie znasz. Zachowaj również ostrożność i nie uruchamiaj plików od znajomych, jeśli ich nie oczekiwałeś. Dla pewności możesz zapytać nadawcę czy przesłany załącznik jest bezpieczny i czy w ogóle został przez niego wysłany.
2. Nie odpowiadaj na wiadomości od nieznajomych, chyba że takowych się spodziewasz.
3. Blokuj niechcianych nadawców i ich wiadomości - większość komunikatorów umożliwia tworzenie listy użytkowników, których wiadomości mogą być blokowane.
4. Nie ujawniaj prywatnych informacji o sobie i swoich najbliższych podczas korzystania z komunikatora. Unikaj również podawania w sieci nazwy użytkownika i adresu e-mail - unikniesz w ten sposób wielu niechcianych wiadomości spamowych.
5. Chroń swój profil w komunikatorze silnym hasłem – pamiętaj o minimum 8 znakach, dużych i małych literach, cyfrach i znakach specjalnych.
6. Unikaj spotkań z nieznajomymi, których poznałeś lub poznałaś za pośrednictwem komunikatora. Jeśli mimo wszystko zdecydujesz się na takie spotkanie, weź ze sobą dla bezpieczeństwa osobę, którą znasz i której ufasz.
7. Odłącz od komputera kamerę, której nie używasz. Istnieją zagrożenia, które mogą szpiegować Cię, wykorzystując m.in. tego typu urządzenia. Jeśli korzystasz z laptopa z wbudowaną kamerą, regularnie sprawdzaj, czy lampka kontrolna obok kamery nie pali się w momencie, gdy z niej nie korzystasz.
8. Zastanów się, czy nie warto zabezpieczyć swojego komputera programem antywirusowym lub pakietem bezpieczeństwa. Takie aplikacje mogą zablokować i ochronić Cię przed złośliwą zawartością ukrytą na spreparowanych stronach www lub w przesyłanych załącznikach.

O zasadach bezpiecznego korzystania z komunikatorów przypomina nie tylko ESET, ale również Microsoft.

- Zawsze, gdy otrzymamy wiadomość od nieznanej osoby, czy to za pośrednictwem komunikatora czy też w mailu, powinniśmy zachować ostrożność. Gdy zawiera ona link do nieznanej nam zawartości np. filmu lub zdjęć, a możliwość ich obejrzenie wymaga jeszcze pobrania dodatkowych plików, to zazwyczaj jest to próba zainfekowania naszego komputera niechcianym oprogramowaniem. Taki mechanizm, wykorzystujący ciekawość internautów, twórcy robaków wykorzystują od lat – mówi Michał Kostrzewa z polskiego oddziału firmy Microsoft.

Być może warto zastosować cytowane tutaj rady w praktyce, a tym samym podnieść poziom bezpieczeństwa swojego komputera i zgromadzonych na nim danych.


Krzysztof Mocek / Informacja prasowa
krzysztof.mocek@firma.interia.pl
Tagi:
Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto