Wielka afera z kartami SIM
Za całą operacją miała stać amerykańska NSA oraz brytyjska agencja GCHQ. Firma produkująca karty SIM, do której się włamano, nosi nazwę Gemalto. Z jej usług korzystają operatorzy tacy jak AT&T, Verizon, Sprint i 450 mniejszych operatorów. W sumie 85 krajów. W tym momencie nie wiemy jeszcze, czy z jej usług korzystają operatorzy działający w Polsce. Główna siedziba Gemalto mieści się w Teksasie. Rocznie amerykański gigant produkuje 2 miliardy kart SIM.
Agencje wywiadowcze miały zdobyć klucze szyfrujące dzięki którym można monitorować dowolną formę komunikacji mobilnej bez jakiejkolwiek pomocy operatora lub zgody stosownych organów - czytamy w The Intercept. Bez nakazów, autoryzowanych podsłuchów i wiedzy osób trzecich - NSA i GCHQ mogły, w teorii, działać bez ograniczeń.
Gemalto wystosowało oficjalne oświadczenie, w którym zapewnia, że "traktuje tę publikację bardzo poważnie i przeznaczy wszystkie zasoby, aby przeprowadzić stosowne śledztwo".