Pecet do gier

Elementy komputera przekładają się w różnym stopniu na jego użyteczność. Sztuką jest taki ich dobór, by nie były ani za słabe, ani za drogie.

Płyta decyduje o możliwościach komputera. Na niej instaluje się inne komponenty, podłącza pamięci masowe czy urządzenia peryferyjne. Jest ważna także z innego powodu – jeśli zostanie źle dobrana, to w celu jej wymiany będzie konieczne rozłożenie całego komputera.

Aby wybrać dobrą płytę, nie trzeba analizować możliwości setek modeli dostępnych na rynku. Wystarczy zdecydować się na taką, która ma chipset najnowszej generacji, np. do procesorów AMD powinien to być A75, A85X lub seria 900, do Intela – B75 lub Z77. Dzięki tym chipsetom płyta będzie obsługiwała najnowsze standardy, a wcale nie musi być droga. Niestety, do gotowych komputerów wpychane są często starsze płyty, więc już od samego początku taki sprzęt ma braki, np. nie ma portów USB 3.0.

Te elementy decydują o wydajności peceta. Trudno wskazać konkretne modele, które są optymalne do gier, bo jest ich po prostu za dużo. Generalnie współczesny procesor za 500 zł jest dobrym wyborem na początek (i pewnie wystarczy na kilka lat). To klasa średnia, odpowiednia dla 90 procent użytkowników. Procesor za 1000 zł jest już układem bardzo dobrym. Podobne przedziały cenowe są w kartach graficznych.

W przypadku tych komponentów też trzeba uważać na przestarzałe modele. W ofercie AMD można zaakceptować niedrogie procesory pasujące do podstawki FM2 (serie A8, A10), ewentualnie najnowsze modele do podstawki AM3+ (z rdzeniami Piledriver, np. serie FX-4300, FX-6300, FX-8300).

W przypadku procesorów Intela najlepsze są również najnowsze konstrukcje: tanie Pentium G2xxx (np. G2120) albo droższe Core i3–3xxx lub Core i5–3xxx (np. Core i3–3220). Niższe serie, np. Core i3–2xxx, to starsze modele.

Również w przypadku kart graficznych można wskazać serie produktów godnych uwagi – tu też optymalny jest przedział 500–700 zł. Karty produkuje wiele firm, ale korzystają tylko z układów graficznych AMD lub Nvidia. W tym pierwszym przypadku są to układy z serii Radeon HD 7000. Ich ceny wynoszą od 300 do 1500 zł i w zasadzie są proporcjonalne do wydajności. Z kolei najnowsze procesory graficzne Nvidii są oznaczone jako GTX 6xx – dobre układy to np. niedrogi GTX 650 Ti albo wydajny GTX 660 Ti.

W przypadku gotowych komputerów, jak również tych składanych na zamówienie, pozostałe parametry są prezentowane lakonicznie. W przypadku pamięci RAM czy dysku twardego podawana jest tylko pojemność. Czasem jest to słuszne podejście, ale zwykle te dodatkowe komponenty mają duże znaczenie.

Najlepszym przykładem jest dysk. Może mieć pojemność 1000–2000 GB, ale znacznie lepszy byłby 120 lub 240 GB, tyle że wykonany w technologii SSD. Ten drugi będzie 8-krotnie mniej pojemny, ale zarazem 5-krotnie szybszy. Korzyść z tej wydajności będzie można zaobserwować we wszystkich aplikacjach, nie tylko w grach. Jeśli jednak potrzeba na gry więcej miejsca (obecnie każda zajmuje 10–20 GB), można wykorzystać dwa dyski jednocześnie albo do tradycyjnego dysku dokupić SSD pracujący w roli bufora.

W przypadku pamięci RAM jest nieco inaczej – jej typ praktycznie nie ma znaczenia. Obecnie standardem są 4 GB pamięci, w postaci dwóch modułów (2x2 GB). Jest to pamięć DDR3 1333 MHz, choć w sklepach są również moduły 1600 i 1866 MHz. Czy warto decydować się na wyższą częstotliwość albo większą pojemność? W większości wypadków nie daje to zauważalnego efektu, chyba że mówimy o wzroście wydajności o kilka procent. Jednak pamięć RAM jest tak tania, że można „na zapas” skusić się nawet na 8 GB pamięci 1866 MHz, co będzie kosztowało 200–250 zł. W porównaniu do kosztu innych elementów jest to niewiele.

Ostatnia rzecz to obudowa. Pod tym względem wybór jest ogromny, poczynając od najmniejszych konstrukcji typu mITX czy slim, a kończąc na wielkich obudowach dla graczy. Ich format wpływa na możliwości: do małej obudowy zmieści się tylko jeden dysk, mały zasilacz czy też tzw. niskoprofilowa karta graficzna o niewielkiej wydajności (czyli do okazjonalnego grania). Do dużej obudowy można włożyć kilka kart, kilka dysków, a także zestaw pokaźnych wentylatorów do ich chłodzenia. Jak zwykle na początek proponujemy rozwiązanie pośrednie, czyli niewielką obudowę typu „wieża”, a do niej markowy zasilacz o mocy około 400 W.

Każdy może przygotować odpowiednią dla siebie konfigurację komputera, bo wybór komponentów jest ogromny. W tabeli po lewej stronie przedstawiamy trzy przykładowe konfiguracje, które pomogą podjąć decyzję. Ceny komponentów pochodzą z serwisu Skąpiec.pl – rzeczywisty koszt zamówienia komputera w sklepie będzie pewnie nieco wyższy.

Peceta można złożyć już za 1000 zł (bez monitora), jednak nie będzie się nadawał do gier. Nasza konfiguracja bez urządzeń peryferyjnych kosztuje ok. 1300 zł i jest już całkiem niezła. Wykorzystaliśmy w niej płytę główną Gigabyte z najnowszym chipsetem AMD A85X, a także gniazdem FM2. Można w niej zamontować tzw. układ APU od AMD, czyli procesor z dobrą, zintegrowaną grafiką. Są to układy średniej klasy, ale wystarczą zarówno do prostych gier uruchamianych w przeglądarce internetowej, jak również niektórych bardziej obciążających gier 3D. W razie problemów z wydajnością można obniżyć rozdzielczość gry albo zmniejszyć liczbę detali.

W komputerze wykorzystaliśmy także niedrogi dysk SSD o pojemności 120 GB. Jego cena – 350 zł, w porównaniu z kwotą 250 zł, jaką należałoby dać za „zwykły” dysk, wcale nie jest wygórowana. Warto dołożyć 100 zł, by mieć zagwarantowany komfort pracy i grania.

Komputer umieściliśmy w obudowie typu slim, bo w tym wypadku jest ona wystarczająca. W razie potrzeby zmieści się w niej jeszcze niskoprofilowa karta graficzna, np. Sapphire 7750 Low Profile. Jednak takich kart jest bardzo mało – jeśli przypuszczasz, że będzie potrzebna wydajna grafika, lepiej od razu wykorzystać większą obudowę.

Dodatkiem do komputera są urządzenia peryferyjne – w naszym przykładzie tani monitor Full HD (zwróć uwagę, by miał wejścia cyfrowe, bo zdarzają się modele bez nich), markowa i niedroga klawiatura i myszka, a także Windows 7.

Na komputer, który sprawdzi się w prawie wszystkich grach, trzeba wydać ponad 3000 zł. Proponowana konfiguracja zawiera lepszy procesor i grafikę, choć i tak ma na przykład bardzo tanią płytę główną, wyposażoną mimo niskiej ceny w port SATA 3 do podłączenia dysku SSD czy 4 porty USB 3.0 do podłączania szybkich dysków zewnętrznych.

Wykorzystaliśmy procesor Intel Core i3–3225, który jest układem zaledwie średniej klasy. Ma on jednak całkiem dobry, zintegrowany układ graficzny, który pozwoli początkowo oszczędzić kilkaset złotych na karcie graficznej, można też w razie konieczności łatwo wymienić go na wydajniejszy model Core i5 lub Core i7. Taka konfiguracja jest więc bardzo elastyczna. Dla graczy proponujemy od razu nabycie karty graficznej ze średniego przedziału cenowego, np. z Radeon HD 7850 lub GeForce GTX 650 Ti.

W tym zestawie, oprócz wydajnego dysku SSD, znalazł się także dysk talerzowy o pojemności 1 TB. Przyda się na gry, filmy, muzykę i inne materiały, które zajmują bardzo dużo miejsca. W konfiguracji wykorzystaliśmy taką obudowę, która zmieści pełnowymiarowe karty graficzne i więcej dysków. Monitor z matrycą IPS zapewni lepsze kolory niż tańsze modele.

Aby wybrać komputer, na którym można będzie komfortowo pograć we wszystkie gry, trzeba mieć ponad 5000 zł. Proponowana konfiguracja zawiera płytę ASRock Z77 Extreme3, w której można zainstalować dwie karty graficzne PCIe x16. Ma też 4 gniazda pamięci RAM, a także obsługę standardu XMP. Do podłączania szybkich dysków służą dwa porty SATA 3, a do podłączania urządzeń zewnętrznych m.in. 4 porty USB 3.0.

Wykorzystaliśmy procesor Intel Core i5–3570, grafikę GeForce GTX 660 Ti, a także 8 GB pamięci DDR3 1866. Jeszcze nie są to ekstremalnie wydajne komponenty, bo instalując lepszy procesor i grafikę, można spokojnie zwiększyć koszt peceta o kolejne 1000 złotych. Tyle że kolejne wydane pieniądze nie dadzą już tak widocznego przyrostu wydajności.

W skład zestawu wchodzi oczywiście dysk SSD, tym razem bardziej wydajny i pojemny (250 GB), duży dysk na dane (2 TB), nagrywarka blu-ray (choć nie jest niezbędna), dobry zasilacz o mocy 500 W, a całość jest zamknięta w dużej obudowie. Uzupełnieniem jest monitor z matrycą IPS, a także klawiatura i mysz przygotowana specjalnie dla graczy.

W Polsce komputery stacjonarne rzadko są sprzedawane w postaci gotowych produktów. Nawet jeśli takie istnieją, to trafienie na dobrą konfigurację nie jest łatwe. Większość sprzedawanych pecetów to zestawy składane na zamówienie przez sklepy komputerowe, dlatego przed zakupem należy się udać właśnie do takiego sklepu. Dzięki temu będziesz mieć gwarancję, że obsłuży cię osoba kompetentna, która będzie umiała doradzić w sprawie doboru konfiguracji oraz odpowiedzieć na pytania. Może to być lokalny sklep albo punkt partnerski należący do większej sieci, np. Alsen czy Komputronik. W sklepie z szeroko pojętą elektroniką, a tym bardziej w supermarkecie, takiego sprzedawcy raczej nie znajdziesz. Drugą opcją jest zakup podzespołów przez internet i samodzielny montaż albo powierzenie tego komuś, kto potrafi to zrobić. Koszt takiego komputera będzie niższy, ale pod warunkiem, że podzespoły kupisz w jednym czy dwóch sklepach. Dobre i niedrogie sklepy to np. Agito.pl, Morele.net czy Neo24.pl. Przed zakupem warto sprawdzić ceny podzespołów w serwisie, takim jak Skąpiec.pl.