Karta i jej parametry
Karta dźwiękowa nie musi być urządzeniem skomplikowanym. Często zawiera tylko jeden układ firmy
C-Media, Realtek czy VIA, który ma wszystkie niezbędne elementy pozwalające generować dźwięk. To rozwiązanie tanie, stosowane w prawie wszystkich płytach głównych pecetów oraz laptopów.
Jednak zaawansowana obróbka dźwięku wymaga bardziej złożonej konstrukcji. Karta musi mieć procesor dźwięku, zapewniający jego przetwarzanie, np. generowanie efektów przestrzennych, korekcję częstotliwości, obsługę standardów Dolby czy DTS, przetwarzanie głosu rejestrowanego przez mikrofon itd.
O ile jakość dźwięku nagrywanego nie jest bardzo ważna (to zwykle ludzka mowa), o tyle jakość dźwięku odtwarzanego ma kluczowe znaczenie. Jego cyfrowa postać jest przetwarzana na analogową przez przetwornik cyfrowo-analogowy, tzw. DAC . Robi on to z określoną częstotliwością (od 44,1 do 192 kHz) i określoną rozdzielczością (16 lub 24 bitów). Im szybciej i dokładniej dźwięk jest przetwarzany, tym lepsza wierność, a mniejsza zawartość zniekształceń i szumów (niepożądanych składników dźwięku).
O wierności dźwięku świadczą różne parametry karty, najczęściej SNR, czyli stosunek sygnału do szumu, który powinien być jak największy – 90 dB jest dobrą wartością, ale są karty powyżej 100 dB, a nawet powyżej 120 dB. Inne ważne parametry to także zniekształcenia, np. harmoniczne THD czy intermodulacyjne IMD . Ich zawartość w sygnale podaje się w procentach.Oczywiście im jest ich mniej, tym lepiej – setne czy tysięczne części procenta świadczą o dobrej jakości karty dźwiękowej.
Jak każdy sprzęt audio, karta dźwiękowa powinna się cechować przenoszeniem pełnego pasma akustycznego, czyli przynajmniej od 20 Hz do 20 kHz. Z reguły tak jest, bo układy elektroniczne nie mają problemów z takimi częstotliwościami (największy problem stwarzają głośniki). Dlatego producenci kart dźwiękowych zwykle nie podają pasma przenoszenia, choć powinni, bo niektóre karty gorzej radzą sobie z wysokimi częstotliwościami.
Wyjścia i wejścia audio
Nawet układy dźwiękowe zintegrowane z płytami głównymi mają po kilka złączy audio, a podstawą jest wyjście głośnikowe/słuchawkowe (oznaczone kolorem zielonym), wejście mikrofonowe (kolor różowy) oraz wejście liniowe (kolor niebieski). W najtańszych kartach USB tego trzeciego nie ma, ale jego rolę pełni wejście mikrofonowe. Za pomocą oprogramowania można zmienić funkcję, jaką ma pełnić.
Lepsze karty mają więcej wyjść. Jeśli wspierają standard dźwięku przestrzennego 5.1, muszą mieć wyjście na głośniki tylne (czarne) oraz na głośnik centralny i sub-
woofer (pomarańczowy). Jeśli wspierają dźwięk w standardzie 7.1, dodatkowo muszą mieć wyjście na głośniki boczne (brązowe). Każde z tych wyjść jest najczęściej stereofonicznym złączem minijack, więc obsługuje lewy i prawy kanał. Sporadycznie stosowane są gniazda cinch.
Oprócz wymienionego zestawu złączy analogowych dobra karta powinna mieć także złącza cyfrowe, zgodne ze standardem S/PDIF. Mogą to być złącza optyczne, ale niekiedy są realizowane również jako elektryczne (typu cinch). Najczęściej są to wyjścia służące do wyprowadzenia wielokanałowego sygnału audio z komputera na wzmacniacz, ale jeszcze lepiej, jeśli oprócz nich karta dodatkowo ma wejścia, przez które może odbierać sygnał z telewizora, odtwarzacza cyfrowego i innych urządzeń zewnętrznych.