A A A

Z Chin do Polski

PC Format 02/2015
Polskie smartfony i tablety nie mają najlepszej prasy w naszym kraju. Według obiegowej opinii stworzenie takiego urządzenia ogranicza się do zamówienia go w Chinach, przyklejenia odpowiedniego logo i przetransportowania do Polski. Jest to niesprawiedliwy dla wielu marek obraz. DAWID KOSIŃSKI

Są i wyjątki

Wiemy już, że zaprojektowanie i wyprodukowanie sprzętu mobilnego w Polsce jest po prostu nieopłacalne. Nie oznacza to jednak, że polskie firmy nie biorą faktycznego udziału w tworzeniu sprzedawanych przez siebie urządzeń. Przykładem jest firma Goclever, która ostatnio wydała bardzo tani inteligentny zegarek Chronos Eco. Produktowi temu zarzuca się, że jest to zaledwie kopia zegarka WeLoop Tommy. Firma zdecydowała się na przebrandowanie go, gdyż w Polsce i innych krajach europejskich marka Goclever jest lepiej rozpoznawalna niż WeLoop. Warto jednak pamiętać, że polski producent brał czynny udział w tworzeniu tego produktu. Tę tezę potwierdza chociażby to, że inne firmy nie sprzedają klonów urządzenia pod swoja marką – po prostu nie nie mają do niego praw. Goclever jest jedynym przedsiębiorstwem, które zajmie się dystrybucją tego modelu zegarka w Europie.

Kolejną firmą, która pokusiła się o stworzenie polskiego produktu, jest myPhone. W wypadku tej firmy był to telefon komórkowy nazwany myPhone One. Został on od podstaw opracowany przez polskich projektantów i złożony w Chinach. myPhone zapowiada przy tym, że nie jest to ostatnie słowo firmy – pozostaje nam mieć nadzieję, że oznacza to bliskie stworzenie smartfonu lub tabletu zaprojektowanego w Polsce.

Polski wkład

Krajowe firmy, nawet jeśli nie tworzą całego urządzenia w całości, mają bardzo duży wpływ na jego finalną specyfikację. Firmy tworzące produkty z niższej półki cenowej przez długi czas tworzyły smartfony wyposażone w bardzo małe ilości pamięci. Wychodziły z założenia, że jeżeli ktoś uzna jej rozmiar za niewystarczający, to samodzielnie zwiększy go za pomocą karty pamięci microSD. Modelem takim był myPhone Cube, który jako jeden z pierwszych telefonów mniej znanych marek został wyposażony w system Android 4.4 KitKat.

Szybko po premierze tej wersji oprogramowania okazało się, że Google znacznie ograniczył możliwości przenoszenia aplikacji na kartę microSD. W tym wypadku był to ogromny problem, gdyż smartfon był wyposażony w zaledwie 4 GB pamięci, z której dla użytkownika pozostawał dostępny niecały 1 GB. myPhone poradził sobie z tym problemem na dwa sposoby. Najpierw naprawił partię telefonów, która już trafiła na rynek – za pomocą odpowiedniej aktualizacji oprogramowania umożliwił przenoszenie części aplikacji na karty pamięci. Następnie firma zdecydowała, że w zaistniałej sytuacji urządzenie o tak małej pojemności może nie spełniać wymagań użytkowników. Kolejna partia myPhone’ów Cube miała już 16 GB wbudowanej pamięci.

Oczywiście nie jest to jedyny tego typu przypadek. Niemal każdej polskiej marce zdarzało się kilkakrotnie wymieniać podzespoły w projekcie urządzenia otrzymanym do akceptacji. Dotyczy to zwłaszcza aparatów, które można podmieniać bez większej ingerencji w konstrukcję sprzętu, choć polskim inżynierom zdarzało się też nanosić poprawki do bardziej skomplikowanych i niezauważanych przez użytkowników elementów urządzeń, takich jak układy zasilające.

Nie tylko sprzęt

Warto pamiętać, że oprócz specyfikacji technicznej liczy się też oprogramowanie. Ponieważ telefon zamówiony z Chin może nie mieć spolszczonego interfejsu, polskie firmy przygotowują różnej jakości tłumaczenia. Krajowi producenci elektroniki wiedzą też, jakie aplikacje mogą być użyteczne na rodzimym rynku, i często preinstalują je na swoich urządzeniach.

Inne działania polskich producentów to aktualizowanie oprogramowania swoich urządzeń. Niestety, pod tym względem wszyscy prezentują się równie słabo, choć większość z nich stara się dostarczać chociażby drobne aktualizacje poprawiające błędy. Większość firm wynajmuje w tym celu zagraniczne serwery, za pośrednictwem których udostępnia aktualizacje oprogramowania, choć myPhone zdecydował się na własne serwery ulokowane we Wrocławiu. Jest to rozwiązanie droższe, ale mniej problemowe i bezpieczniejsze... oraz podkreśla, że produkowane urządzenia są w dużej mierze polskie.

​​​​​

Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto