Nie zawsze udane poprawki
W trakcie instalacji programu jest uruchamiany kreator konfiguracji całego pakietu, który m.in.skanuje obecne na dysku programy łączące się z internetem. Po zakończeniu skanowania pojawia się okno dialogowe informujące o wykrytej sieci. Zadaniem użytkownika jest wybranie „żądanego profilu składnika Zapory”. Nie jest to komunikat zrozumiały dla kogoś nieobeznanego z zawiłościami branży IT Security. Również pola wyboru widoczne w oknie informującym o wykrytej sieci niewiele wyjaśniają, bo czymże może być „Wyłączenie wykrywania obszaru i automatycznego przełączania profili”? Dla eksperta sprawa jest jasna, ale nie dla zwykłego użytkownika, a dla takich program jest przecież przeznaczony.
Polskojęzyczny – prawie
Interfejs programu jest teoretycznie polskojęzyczny. Jednak po kliknięciu w oknie głównym przycisku wyświetlającego jakieś powiadomienia ujrzeliśmy zapytanie „Did you know?”. Jeszcze gorzej jest z paskiem narzędziowym integrującym się z przeglądarką WWW, którego menu kontekstowe i nazwy opcji są... anglojęzyczne. Co gorsza, o ile ów pasek AVG integrował się z Internet Explorerem (wersja 7.), o tyle w trakcie uruchamiania Firefoksa 3 wyświetlał się błąd i… paska AVG nie było widać.
Uwaga! Komunikat!
Nawiązanie łączności z internetem przez jakąś aplikację spoza ograniczonego zakresu uwzględnianego przez AVG powoduje pojawienie się okna dialogowego, w którym użytkownik ma zezwolić na komunikację danej aplikacji z internetem lub ją zablokować. Takich okien może być nawet kilkanaście (na naszym testowym komputerze zobaczyliśmy 5). Nie tędy droga! Znowu produkt, w którym na użytkownika zrzucono ciężar oceny, czy program XYZ łączący się z 123 123 123 123 jest bezpieczny, czy też nie. Z nadzieją na poznanie odpowiedzi kliknęliśmy przycisk „Pomoc”. Niestety, program pozostał głuchy, nie wyświetlając choćby nikłej podpowiedzi. Cóż, nam z kolei pozostała rezygnacja z usług AVG.
PLUSY:
- Skuteczność wykrywania zagrożeń
MINUSY:
- Irytujące i niezrozumiałe powiadomienia zapory ogniowej
- Niepełne spolszczenie
i błędy
W trakcie instalacji programu jest uruchamiany kreator konfiguracji całego pakietu, który m.in.skanuje obecne na dysku programy łączące się z internetem. Po zakończeniu skanowania pojawia się okno dialogowe informujące o wykrytej sieci. Zadaniem użytkownika jest wybranie „żądanego profilu składnika Zapory”. Nie jest to komunikat zrozumiały dla kogoś nieobeznanego z zawiłościami branży IT Security. Również pola wyboru widoczne w oknie informującym o wykrytej sieci niewiele wyjaśniają, bo czymże może być „Wyłączenie wykrywania obszaru i automatycznego przełączania profili”? Dla eksperta sprawa jest jasna, ale nie dla zwykłego użytkownika, a dla takich program jest przecież przeznaczony.
