Google sprzeciwia się cenzurze w Chinach. Koniec Google.cn?
Firma Google wyraziła swój wyraźny sprzeciw w związku z atakami na konta pocztowe gmail, należące do obrońców praw człowieka w Chinach. Niewykluczone, że koncern z Mountain View wycofa się z chińskiego rynku.
Google opublikowało informację o grudniowych atakach na konta pocztowe gmail. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że posiadaczami kont były osoby walczące o prawa człowieka w Chinach. Konta te były także wielokrotnie monitorowane i śledzone.
W związku z zaistniałym zdarzeniem, firma Google poinformowała o natychmiastowym zaprzestaniu cenzurowania w wyszukiwarce Google.cn.
Przedstawiciele koncernu mają zasiąść do rozmów z chińskimi władzami, a tematem dyskusji ma być zakończenie praktyk cenzurowania internetu przez tamtejszy rząd. Wątpliwe jest jednak, by Chińczycy ugięli się pod tymi roszczeniami i w związku z tym nie można wykluczyć, że Google zamknie swoją siedzibę w Chinach.
Jeśli Google postanowi wycofać się z Chin, to koncern ten straci 17 proc. udziałów w rynku. Chińska wersja wyszukiwarki Google działa od 2006 roku.