Tak powinien wyglądać gamingowy komputer według Microsoftu

Od czasu wprowadzenia aplikacji Xbox na komputery osobiste oraz wprowadzenia usługi PC Game Pass czuć, że Microsoft coraz mocniej stawia na gaming w ramach Windowsa. Do tej pory gigant z Redmond był jednak dość zachowawczy w kwestii mówienia graczom, jakiego sprzętu potrzebują i jakich wyników wydajności mogą się spodziewać. Microsoft postanowił to zmienić i podzielić się z nami bardzo ciekawym artykułem, w którym odpowiada na pytanie "Jak zoptymalizować swojego gamingowego peceta?". Być może jest to swojego rodzaju wstęp do przyszłości Xboksa, który według przecieków ma nie być klasyczną konsolą, tylko właśnie czymś w rodzaju zmodyfikowanego komputera stacjonarnego.

Microsoft tłumaczy do czego służą CPU i GPU wnętrzu naszej peceta. Ten pierwszy określają mianem mózgu, który odpowiada za logikę, fizykę i inne obliczenia. Kartę graficzną z kolei określają mianem najważniejszego komponentu i nazywają mięśniami odpowiadającymi za to, jak wyglądają gry na ekranie monitora lub telewizora.

Poszczególne klasy sprzętu komputerowego wyglądają według Microsoftu następująco:

Granie budżetowe (1080p, średnie ustawienia):

• CPU: co najmniej czterordzeniowy np. AMD Ryzen 5 5600 lub Intel Core i5-12400
• GPU: na poziomie NVIDIA GTX 1660 Super lub AMD Radeon RX 6600

Pecet ze średniej półki (1440p, wysokie ustawienia):

• CPU: co najmniej sześciordzeniowy np. AMD Ryzen 5 7600 lub Intel Core i5-13600K
• GPU: na poziomie NVIDIA RTX 3060 Ti / 4060 Ti lub AMD Radeon RX 6700 XT

Sprzęt dla entuzjastów grających w 4K na ultra:

• CPU: co najmniej ośmiordzeniowy np. AMD Ryzen 7 7800X3D lub Intel Core i7-13700K
• GPU: na poziomie NVIDIA RTX 4080 lub AMD Radeon RX 7900 XTX

Trzeba przyznać, że brzmi to naprawdę sensownie i nie mam raczej większych zastrzeżeń, co do wyboru podzespołów. Może jedynie wymieniłbym RTX-a 3060 Ti na 5060 Ti, bo jednak jest to dużo nowszy układ, który daje dostęp np. do Multi Frame Generation. Szkoda, że Microsoft nie podał, jakie są ich zdaniem optymalne wartości VRAM dla poszczególnych "poziomów" pecetów, ale możemy to sami wywnioskować z podanych kart graficznych.

Według twórców artykułu 16 GB RAM powinno wystarczyć (szczególnie dzisiaj) w większości gier, a 32 GB RAM-u to już wartość zarezerwowana dla bardziej wymagających użytkowników lub do zabawy z modami. Tutaj pełna zgoda, szczególnie, że zakup 64 GB pamięci operacyjnej, to obecnie szalenie droga zabawa.

W przypadku płyty głównej możemy przeczytać jedynie, że musi pasować do posiadanego przez nas procesora oraz pamięci RAM i posiadać dostateczną liczbę złącz.

Chyba nikogo nie zdziwi, że Microsoft poleca Windowsa, jako idealne uzupełnienie każdego gamingowego peceta. Gigant z Redmond chwali się, że ich oprogramowanie pozwala wyciągnąć wszystko, co najlepsze z gier i oferuje bajery takie, jak tryb gry czy DirectStorage.

Do tego możemy znaleźć trochę ciepłych słów o udanej technologii auto HDR, dzięki której nawet gry niewspierające szerszej gamy kolorów zyskują nowe życie.

Z artkułu możemy też dowiedzieć się nieco więcej o monitorach gamingowych. Microsoft podpowiada czym się różnią i jak wybrać idealny dla siebie.

Częstotliwość odświeżania:

• 144 Hz – dobra podstawa do płynnego grania
• 165 – 200 Hz – przydatne w grach wieloosobowych i strzelankach

Czas reakcji (ile milisekund piksele potrzebują na zmianę koloru):

• 1-3 ms, to według Microsoftu idealna wartość, przy której nie ma za dużo rozmycia oraz ghostingu

Typy paneli monitorów:

• IPS – dobre odwzorowanie kolorów i niezłe kąty widzenia – bardzo uniwersalny wybór
• VA – lepszy kontrast i czerń niż w IPS, ale za cenę gorszego czasu reakcji
• OLED – najlepszy wybór, łączy zalety IPS i VA bez widocznych wad, ale jest najdroższy

Pozostała część artykułu dotyczy klawiatur, myszy, padów, słuchawek i handheldów, które pozwalają cieszyć się grami poza domem.

Wydaje mi się, że jest to zaskakująco kompletne zestawienie i przydatny poradnik dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z pecetowym graniem. Czas pokaże czy Microsoft zdecyduje się wypuścić następnego Xboksa, jako tradycyjną konsolę czy może bardziej komputer z Windowsem. Jeśli zdecyduje się na drugą opcję, zawartość tych tabelek może bardzo przydać się przy konfigurowaniu własnego sprzętu.