Windows 10 i reinstalacja z chmury
Na wiosnę przyszłego roku przygotowywana jest aktualizacja Windows 10 (20H1). Ma się w niej podobno znaleźć funkcja przywracania sprawności uszkodzonego systemu z wykorzystaniem kopii zapisanej w chmurze. Mechanizm taki znany jest już użytkownikom komputerów działających pod kontrolą macOS-a.
Opcja pozwalająca na sięgnięcie do zasobów sieciowych przydałaby się zarówno osobom eksperymentującym z systemem (na przykład członkom społeczności Windows Insider), jak i zwykłym użytkownikom (w sytuacji, gdy lokalnie zapisany obraz odzyskiwania systemu Windows zostanie uszkodzony).
Niektórzy producenci komputerów z preinstalowanym Windows 10 nawet nie oferują obrazów systemu zawierających wszystkie sterowniki. Inni (tacy jak Lenovo – będący w USA największym wysyłkowym sprzedawcą komputerów) pozwalają pobrać taki obraz tylko raz.
W oczekiwanej na wiosnę aktualizacji Windows 10 miałyby się pojawić dwie metody sposobu odzyskiwania: Przywróć (resetuj) lokalnie oraz Pobieranie w chmurze. Sam Microsoft nie potwierdza zamiaru wprowadzenia takiego mechanizmu; pogłoski na ten temat pochodzą z serwisu Twitter od użytkownika posługującego się pseudonimem WalkingCat, który miał do czynienia z wczesną wersją testową 20H1. Właśnie on poinformował o nowym mechanizmie uruchamiania uszkodzonego systemu i zadawanym wówczas pytaniu „Jak chciałbyś przeinstalować Windows?". Pobierany z Sieci obraz miałby być najnowszą wersją produkcyjną systemu – tak przynajmniej utrzymuje serwis Neowin.
Aby opisana funkcja działała bezproblemowo, Microsoft musi skłonić dostawców sprzętu do przekazywania na bieżąco najbardziej aktualnych sterowników. W przeciwnym razie użytkownicy po odzyskaniu systemu mogliby mieć nową wersję Windows oraz kilka niedziałających urządzeń. Z maszynami z linii Mac takich kłopotów nie ma. Należy pamiętać, że firma Apple utrzymuje całkowitą kontrolę nad produkcją własnych komputerów (dotyczy to zarówno hardware'u, jak i systemu operacyjnego), ale dostawcy modeli, które wyrosły z pnia pecetów IBM-a takiego luksusu nie mają. Użytkownicy tych ostatnich zawsze mogą rozbudować swój sprzęt o elementy nieuwzględnione przez oryginalnego wytwórcę, a to jest z kolei w stanie doprowadzić do problemów z działaniem całości.
fot. Twitter