Wojna polsko-ruska w grze MMO
"Wojna dwóch narodów w wirtualnej rzeczywistości to nawet coś więcej, coś, czego jeszcze nie było w grach MMO" - głosi komunikat zapowiadający start nowego serwera gracz vs gracz (PvP) w grze Age of Conan.
Norweski deweloper Funcom przy udziale polskiego wydawcy CD Projektu chce sprytnie wykorzystać antagonizmy między Polakami i Rosjanami, wrzucając graczy obydwu nacji w wirtualny świat, gdzie będą mogli bez konsekwencji rozstrzygać dziejowe zaszłości.
Na start pierwszego serwera PvP w polskiej wersji Age of Conan (pierwszej spolszczonej grze MMO) z niecierpliwością czekają wszyscy gracze, którym znudziło się już uganianie za wirtualnymi potworami i chcą złoić skórę żywym oponentom. Jednak takiego zagrania ze strony producenta gry chyba nikt się nie spodziewał.
Fragment witryny internetowej nowego serwera PvP
Pomijając już kwestię, że graczom z Polski obiecywano własny serwer, a nie dzielony z graczami innego kraju, to ogromne kontrowersje musi budzić dobór stron konfliktu. Widać, że producent chce zagrać na negatywnych emocjach, które krążą w obydwu nacjach.
Aby dodatkowo zaognić (lub jak kto woli, uatrakcyjnić) rozgrywkę dla nacji, która jako pierwsza wybuduje w grze twierdzę trzeciego stopnia, przygotowano nagrody. Jeśli wygrają Polacy, otrzymają przedmiot o nazwie Skrzydła Mocy, które wyglądem przypominają element munduru polskiej husarii.
Polsko-rosyjski serwer PvP "Two Eagles" wystartuje 30 kwietnia. Serwer ma już własną stronę internetową.
Źródło: CD Projekt