Z małej chmury duży deszcz - rynek usług sieciowych w Polsce
Nie bez powodu w tytule tego artykułu znalazło się stare polskie powiedzenie „Z małej chmury duży deszcz". Kluczowym słowem jest tutaj "chmura". Cały rynek nowych technologii zmierza coraz śmielej ku przechowywaniu wszelkich możliwych danych w Internecie zamiast fizycznie - przy użyciu pamięci przenośnej czy osobnych urządzeń (na przykład serwer firmowy w sieci lokalnej).
Odbija się to oczywiście bezpośrednio na rynkach rozmaitych usług. Po pierwsze, coraz większą popularnością cieszy się hosting. W porównaniu do dedykowanych serwerów jest on znacznie tańszy i prostszy w uruchomieniu oraz administracji. Mechanizmy, na których opiera się współczesny hosting podlegają stałemu rozwojowi i w efekcie jest to rozwiązanie bezpieczne i wystarczy z powodzeniem nawet do dużych, profesjonalnych projektów.
Jeśli chodzi o hosting danych, to w tym sektorze obserwujemy dynamiczne zmiany.
Wedle danych z raportu "Domeny, hosting, chmura" opublikowanego w kwietniu 2014 r. przez specjalistyczny magazyn Interaktywnie.com, który zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi Internetu, usług sieciowych, SEO oraz mediów społecznościowych, choć polski rynek ciągle pozostaje o kilka kroków w tyle za zachodnim, w ostatnim czasie dynamicznie skracamy dzielący nas dystans.
Jeden z wypowiadających się na ten temat ekspertów twierdzi wprost, że wyraźnie można zauważyć wysoką dynamikę zmian w ofercie polskich firm hostingowych. Dla przykładu, sama firma HostingHouse.pl od 2007 roku zdobyła ponad 6000 klientów. Klientów przybywa, istniejące marki regularnie dzielą się na nowo rynkowym tortem, powstają także wciąż nowe przedsiębiorstwa.
Bardzo dużo dzieje się również w segmencie przechowywania danych oraz dzielenia się nimi z innymi. Microsoft zachęca użytkowników OneDrive do korzystania ze swojej usługi. Jakby tego było mało, Google dopiero co wdrożyło integrację Dropboxa z Gmailem. A przecież co lepsze usługi hostingowe także można wykorzystać jako porządny wirtualny dysk twardy.
Właśnie rywalizacja we wszelkich sektorach usług online jest korzystna dla użytkowników końcowych. Ceny hostingu są w dniu dzisiejszym relatywnie niskie i bez problemu znaleźć można pakiety poniżej 2 zł miesięcznie. Z kolei sieciowe przechowalnie danych nie wymagają zawsze opłat za zwiększenie pojemności - obecnie darmowe pakiety w pełni wystarczają dla przeciętnego użytkownika domowego lub niewielkiej firmy.
Obserwujemy zjawisko zwane „rynkiem konsumenta, gdzie firmy agresywnie walczą o klientów - zarówno marketingiem, jak i ceną. W gąszczu promocji oraz zniżek łatwo jest się zagubić. Jaką ofertę wybrać? Biorąc pod uwagę aktualną koniunkturę zdecydowanie polecamy sprawdzonych dostawców usług, o ile ich oferta nie jest zauważalnie droższa od mniej znanych konkurentów. Nie ma wtedy co ryzykować, skoro nic na tym nie zyskujemy.
